Kontrakt Czesława Michniewicza z Legią Warszawa kończy się wraz z obecnym sezonem. Czy umowa ze szkoleniowcem zostanie przedłużona? Dariusz Mioduski, właściciel stołecznego klubu, zdradził pierwsze szczegóły w tej sprawie.
Trudne zadanie przed trenerem
Po zdobyciu mistrzostwa Polski celem Legii Warszawa było awansowanie do europejskich pucharów. Władze klubu nieśmiało spoglądali w kierunku Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy, ale wydawało się, że to Liga Konferencji jest najbardziej w zasięgu zespołu z Łazienkowskiej. Ostatecznie jednak Legioniści wylądowali na zapleczu Champions League, gdzie w grupie zagrają ze Spartakiem Moskwa, Leicester City oraz SSC Napoli.
„Trzeba podkreślić, że Czesław Michniewicz odniósł z Legią sukces, bo za taki trzeba uznać awans do fazy grupowej Ligi Europy” – przyznał Dariusz Mioduski podczas spotkania dziennikarzami na lotnisku w Warszawie tuż przed wylotem do Moskwy na starcie ze Spartakiem.
Mimo że Legia będzie występowała jesienią w pucharach, nadal nie wiadomo, czy ojciec jej sukcesu otrzyma nowy kontrakt. Ten obecny wygasa wraz z końcem sezonu. Właściciel warszawskiego klubu poinformował, iż planuje wkrótce rozpocząć rozmowy z przedstawicielem szkoleniowca. „W najbliższym czasie zaczniemy rozmowy z Mariuszem Piekarskim, agentem Czesława Michniewicza. Bo tak się umawialiśmy. Nie wiem, jakie są oczekiwania trenera, nie wiem, czy się dogadamy, ale usiądziemy do takich rozmów” – zapewnił Mioduski.
Michniewicz zostanie w Legii na dłużej?
Obecnie raczej nic nie wskazuje na to, by nie najlepsze wyniki Legii w Ekstraklasie miały przesądzić o przyszłości trenera Michniewicza. Nie od dziś wiadomo, że dla polskich klubów grających w pucharach priorytetem są rozgrywki międzynarodowe, a dopiero później lokalne podwórko.
W mediach pojawiają się nieraz informacje o tym, że Czesław Michniewicz nie potrafi dojść do porozumienia z Dariuszem Mioduskiem w kwestii transferów. Co na ten temat uważa sam zainteresowany, który zatrudnia trenera? „Generalnie to my budujemy klub. Chcemy, żeby kadra była jakościowa, ale i zbilansowana, żeby w przyszłości zawodnicy przedstawiali określoną wartość” – wyjaśnia i dodaje: „Oczywiście, ustalamy z trenerem profil gracza, jakiego ten oczekuje. Generalnie chcemy i będziemy dążyć do tego, żeby wizja szkoleniowca była spójna z wizją klubu. To się dociera i z każdym kolejnym trenerem będzie się docierało bardziej„.
W wypowiedziach odnośnie trenera Michniewicza i jego przyszłości nie brakuje powściągliwości. Na ten moment wydaje się za wcześnie, by padły konkretne deklaracje. Wydaje się – mimo wszystko – iż w stolicy nikt na cuda nie liczy, a więc wyniki w Lidze Europy niekoniecznie muszą mieć znaczenie przy rozmowach w sprawie przedłużenia umowy.