W sobotnie popołudnie odbyły się kwalifikacje do niedzielnego wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Holandii. Niespodziewanie wystartował w nich Robert Kubica, na co dzień rezerwowy kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN, który musiał w ostatniej chwili zastąpił słynnego Kimiego Raikkonena, u którego wykryto koronawirusa. Jak wypadł polski kierowca na torze na torze Zandvoort?
GP Holandii: Kubica na 18. miejscu w kwalifikacjach
Sobotni występ był dla Roberta Kubicy pierwszym w tegorocznym sezonie Formuły 1, nie licząc treningów. W zgodnej opinii ekspertów, rezerwowy kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN powinien zająć w kwalifikacjach ostatnie, dwudzieste miejsce, ale waleczny Polak sprawił specom małego psikusa.
Nasz zawodnik co prawda faktycznie odpadł z dalszej rywalizacji już w Q3, ale zdołał wyprzedzić obu kierowców Haasa, Micka Schumachera i Nikita Mazepina. Dzięki temu Rober Kubica do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Holandii wystartuje z tej samej linii, co Sebastian Vettel, jeżdżący w bolidzie Aston Martin.
O której początek Grand Prix Holandii w Formule 1? Start zaplanowano na godzinę 15:00, a wyścig odbędzie się na dystansie 72 okrążeń. Wypada trzymać kciuki, żeby Robertowi Kubicy udało się go ukończyć i przeskoczyć na torze kilku rywali, choć łatwo o to nie będzie. Zdobycie jakichkolwiek punktów graniczy wręcz z cudem.
Przypominamy, że po dwunastu wyścigach na czele klasyfikacji generalnej Mistrzostw Świata Formuły 1 znajduje się Lewis Hamilton z Mercedesa, który o trzy punkty wyprzedza Maxa Verstappena z Red Bull Racing. Poza GP Holandii do końca sezonu pozostało jeszcze dziewięć wyścigów.