Drugi dzień zmagań podczas US Open 2021 był zdecydowanie bardziej udany dla polski tenisistów niż pierwszy. Na wysokości zadania stanęli nasi najlepsi obecnie zawodnicy, Hubert Hurkacz i Iga Świątek, którzy nie mieli większych problemów, żeby zameldować się w drugiej rundzie turniejów singlowych. Sztuka ta nie udała się wcześniej Magdzie Linette i Kamilowi Majchrzakowi.
Tenis: Hurkacz i Świątek w II rundzie US Open 2021
Rozstawiony z numerem „10” Hubert Hurkacz nie zawiódł oczekiwań i pewnie awansował do 1/32 finału ostatniego w 2021 roku turnieju Wielkiego Szlema. Polak na kortach kompleksu Flushing Meadows- Corona Park w Nowym Jorku dotychczas dochodził maksymalnie do II rundy, więc można powiedzieć, że wtorkowym zwycięstwem wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie, z 2018 i 2020 roku.
O samym pojedynku z Białorusinem Jegorem Gierasimowem wiele napisać nie można. Spotkanie potrwało niewiele ponad półtorej godziny i zakończyło się zwycięstwem 24-letniego Polaka w trzech setach. Pierwszy zakończył się wynikiem 6:3, drugi 6:4 i trzeci ponownie 6:3, a rywal nawet przez moment nie był na prowadzeniu. Totalna dominacja „Hubiego”.
W ślady starszego o cztery lata kolegi poszła również Iga Świątek, która w nocy z wtorku na środę pokonała kwalifikantkę z USA, Jamie Loeb. Turniejowa „7” nie miała najmniejszych problemów z odprawieniem zawodniczki, która w rankingu WTA zajmuje miejsce pod koniec drugiej setki. Choć ta zwłaszcza w drugim secie wysoko zawiesiła poprzeczkę (6:3, 6:4).
Kolejną rywalką liderki polskiego tenisa i jedynej triumfatorki turnieju Wielkiego Szlema (Roland Garros 2020 – przyp.) będzie Fiona Ferro, która pokonała 2:0 Japonkę Nao Hibino. Francuzka to obecnie 74. rakieta światowego rankingu. Z kolei Hubert Hurkacz zagra z Andreasem Seppim z Włoch.