W czwartkowy wieczór Legia Warszawa dość niespodziewanie pokonało Real Betis 1:0 po golu zdobytym w 23 minucie spotkania przez francuskiego obrońcę – Stevena Kapuadiego
Taki rezultat spowodował, że „Wojskowi” w tabeli ligowej Ligi Konferencji Europy aktualnie znajdują się na 15. miejscu, ze zdobytymi 3 punktami. O cztery pozycje wyżej w tabeli znajduje się tegoroczny mistrz Polski – Jagiellonia Białystok, która także nieoczekiwanie na stadionie Parken pokonało FC Kopenhaga 2:1.
Trener Legii Warszawa – Goncalo Feio na konferencji pomeczowej podziękował swoim piłkarzom za zaangażowanie, a także kibicom, którzy tłumnie kibicowali warszawskiej drużynie na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej.
-Mecz, który był kontynuacją tego, co można było zobaczyć z Górnikiem. Oczywiście dzisiaj mierzyliśmy się z zupełnie innym rywalem. Przed spotkaniem myślimy o zwycięstwie. Chcieliśmy wygrywać nie rezygnując przy tym ze stylu i tożsamości, które mają nas charakteryzować. To było widać. Chcieliśmy grać w piłkę, atakować wysoko i wykorzystywać nasze atuty, takie jak stałe fragmenty gry. Betis – szczególnie w drugiej połowie – pokazał jakość. Broniliśmy się na własnej połowie, ale robiliśmy to na bardzo wysokim poziomie. W kontrataku zagrażaliśmy bramce rywali, szczególnie w drugiej połowie. Dziękuję piłkarzom za wiarę i zaangażowanie za walkę w tak trudnym momencie. To samo tyczy się sztabu. Dziękuję również kibicom, którzy byli naszym dwunastym zawodnikiem- powiedział następująco portugalski szkoleniowiec.
Już w niedzielę natomiast w hicie 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy podopieczni Goncalo Feio zmierzą się na wyjeździe ze wspomnianą Jagiellonią Białystok. Legia będzie chciała na Podlasiu przełamać złą serię trzech meczów bez zwycięstwa.
Źródło: Legia Warszawa/accredito.com