Therese Johaug, jedna z najbardziej utytułowanych norweskich biegaczek narciarskich, zdecydowała się wrócić do zawodowego sportu specjalnie na Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym, które odbędą się w Trondheim w 2025 roku. Jej decyzja była motywowana szczególnym dystansem – 50 kilometrów – który po raz pierwszy w historii zostanie rozegrany jako bieg kobiecy na tym samym poziomie co męski. Jednak zmiana harmonogramu zawodów wywołała duże emocje, szczególnie w kontekście przypadającego na 8 marca Dnia Kobiet.
Przełom na MŚ: 50 kilometrów zamiast 30
W przeszłości kobiety rywalizowały na dystansie 30 kilometrów, ale nadchodzące mistrzostwa w Trondheim będą pierwszymi, w których zawodniczki pobiegną 50 kilometrów – tak samo jak mężczyźni. Ta decyzja miała być symbolem równouprawnienia w sportach zimowych. Jednak planowane przesunięcie biegu na 9 marca, dzień po Międzynarodowym Dniu Kobiet, wywołało kontrowersje i sprzeciw Johaug, która spodziewała się wystartować właśnie w dniu poświęconym kobietom.
Dzień Kobiet bez kobiet na trasie?
Zmiana terminu biegu na 50 kilometrów spowodowała, że 8 marca, w sobotę, na trasach mistrzostw nie pojawią się żadne zawodniczki. Tego dnia odbędą się wyłącznie męskie konkurencje, takie jak biegi narciarskie, skoki i kombinacja norweska. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką Johaug, która wskazuje na brak szacunku dla wieloletniej walki kobiet o równouprawnienie w sporcie. Według niej, to właśnie Dzień Kobiet powinien być uświetniony biegiem, który symbolizuje przełom w sportowych standardach dla kobiet.
STS bonusy na start:
– Zakład bez ryzyka: 100 PLN
– Bonusy od depozytów: 600 PLN
– Bonusy za zadania: 60 PLN
– Kod promocyjny: BETONLINE
Powrót do sportu z myślą o mistrzostwach
Johaug, która zakończyła swoją sportową karierę w 2022 roku, ogłosiła swój powrót głównie ze względu na mistrzostwa odbywające się w jej ojczystej Norwegii. Start na dystansie 50 kilometrów miał być dla niej szczególnym wydarzeniem, zwłaszcza że zawody rozgrywane są w Trondheim, mieście, z którym jest silnie związana. Johaug miała być niekwestionowaną gwiazdą imprezy, a jej udział na dystansie równym mężczyznom miał stanowić ważny symbol walki o równouprawnienie kobiet w sporcie.
Zmiana harmonogramu, według Johaug, jest nie tylko niefortunna, ale także godzi w ideę, która miała być uświetnieniem osiągnięć kobiet w narciarstwie. Występ w Dniu Kobiet miał stać się okazją do celebrowania równości na arenie międzynarodowej. Zamiast tego, jak twierdzi biegaczka, dzień ten będzie zdominowany przez męskie rywalizacje, co zaprzepaści szansę na wyrazisty przekaz dotyczący praw kobiet i ich długiej walki o równouprawnienie.
W Superbet bonus 3754 PLN
Najlepszy legalny bukmacher w Polsce Superbet oferuje nowym graczom najwyższy bonus 3754 PLN. Bonus z kodem promocyjnym BETONLINE.
Apel o zmianę decyzji
Therese Johaug publicznie zwróciła się do organizatorów mistrzostw, wzywając ich do ponownego rozważenia decyzji i przywrócenia biegu na 50 kilometrów do harmonogramu 8 marca. Według zawodniczki, przesunięcie biegu o jeden dzień nie powinno być problemem logistycznym, a wręcz może przynieść organizatorom pozytywny wizerunek jako tych, którzy wspierają prawa kobiet. Johaug podkreśla, że to nie jest tylko kwestia sportowa, ale także symboliczna, związana z szacunkiem dla wieloletnich starań kobiet w walce o równość.
Kim jest Therese Johaug?
Therese Johaug to ikona norweskiego i światowego narciarstwa. Jej imponujące osiągnięcia – cztery złote medale olimpijskie, 14 tytułów mistrzyni świata i triumfy w Pucharze Świata – uczyniły ją jedną z najbardziej utytułowanych zawodniczek w historii tego sportu. Powrót na trasę miał być ukoronowaniem jej kariery, a także wyrazem wsparcia dla dążeń do równouprawnienia kobiet w sportach zimowych.
Czy apel Johaug przyniesie zmiany w harmonogramie mistrzostw, pozostaje na razie otwartą kwestią. Jednak bez względu na ostateczną decyzję organizatorów, norweska mistrzyni pokazała, że dla niej walka o równe prawa jest równie ważna, jak sportowe zwycięstwa.