Tomasz Oświeciński opublikował wideo, na którym poinformował o tym, że nie wystąpi podczas gali FAME 22. Dlaczego aktor „zmuszony” był zrezygnować z udziału w wydarzeniu na Stadionie Narodowym?
Oświecińskie nie wystąpi na FAME 22. Dlaczego?
W ostatni wtorek, tj. 30 lipca, Tomasz Oświeciński wziął udział w programie Face2Face przed galą FAME 22. Aktor po telefonie od Denisa Załęckiego zdecydował się zakończyć swój udział w transmitowanym na żywo wydarzeniu i niespodziewanie opuścił studio.
Wszystko po tym, jak Załęcki wykonał telefon do studia, a następnie wypomniał Oświecińskiemu kryminalną przyszłość i jego współpracę z policją:
„K. brało się za brudne interesy, później k. wali (…) i się pokazuje. Jaką k. trzeba być, żeby pokazywać takie zasady w internecie? Robi z siebie jakąś gwiazdę wielką. J. takie . do spodu trzeba i tyle!”
Całej wypowiedzi „Bad Boya” można posłuchać poniżej:
Na reakcję „Stracha” nie trzeba było długo czekać. Aktor postanowił zrezygnować – najpierw wydawało się, że tylko z dalszego uczestnictwa w Face2Face, jednak w pewnym momencie zaczął insynuować również „koniec z freak fightami” i postanowił wypowiedzieć się na temat osób, które oglądają tego typu widowiska.
Prowadzący chciał upewnić się, czy Oświeciński rezygnuje z występu na FAME 22, czy tylko z programu, ale wówczas jeszcze wszystko wskazywało na to, że aktor w walce wystąpi.
Dlaczego Oświecińskie nie wystąpi na FAME 22?
Tomasz Oświeciński już dzień po opisywanym programie opublikował w sieci materiał wideo, na którym poinformował, że nie będzie mógł wziąć udziału w gali FAME 22. Wszystko przez „odnowioną kontuzję”. Biorąc pod uwagę całą sytuację, a także tytuł filmu „CO ZA PECH 🤭”, trudno wierzyć w wersję aktora.
„Z racji tego, że odnowiła się moja stara kontuzja, muszę zrezygnować z walki na FAME 22 na PGE Narodowym. Pamiętajcie, stop patologii” – przekazał kibicom „Strachu”.