W obecności blisko dziesięciu tysięcy widzów zgromadzonych w TAURON Arenie Kraków reprezentacja Polski siatkarzy wygrała 3:0 z Egiptem w jednym z ostatnich testów przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu, które rozpoczną się już za dwa tygodnie, kiedy to Biało-Czerwoni zmierzą się na inaugurację ponownie z Egipcjanami.
Memoriał Wagnera 2024: Polacy rozbili Egipt na inaugurację turnieju
Tegoroczną edycję Memoriału Wagnera otworzyło spotkanie reprezentacji Polski z olimpijskim rywalem biało-czerwonych – Egiptem. Podopieczni Nikoli Grbicia mecz rozpoczęli składem: Marcin Janusz, Bartosz Kurek, Norbert Huber, Mateusz Bieniek, Tomasz Fornal, Kamil Semeniuk i Paweł Zatorski (libero).
Dlaczego warto? | Bukmacher | Bonus |
🔥 Najwyższe kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | eTOTO | 777 PLN |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 760 PLN |
🎪 Najwięcej rynków | Fortuna | 145 PLN |
Mocny start w wykonaniu biało-czerwonych miał odzwierciedlenie na tablicy wyników. Seria zagrywek Bartosza Kurka i skuteczna gra w ataku Semeniuka z Fornalem dały pierwsze wyższe prowadzenie (6:1). Przy błędach na siatce siatkarzy Egiptu trener gości musiał interweniować, przywołując swoich podopiecznych do siebie. Przerwa nie wybiła z rytmu podopiecznych trenera Grbicia, przy dokładnych dograniach Marcin Janusz uaktywnił grę przez środek, a tam nie zawodził Norbert Huber, kolejne kontry na korzyść biało-czerwonych rozstrzygał Bartosz Kurek i było już 13:8. Do celnych zagrań w ataku Polacy dodali skuteczne bloki, kontrolując przebieg rywalizacji, po punktowym bloku Kamila Semeniuka było już 23:14. Tej zaliczki nasza reprezentacja nie pozwoliła sobie odebrać, seta zakończył atak Fornala drugiej linii (25:16).
Również w drugim secie biało-czerwoni rozpoczęli mocnym akcentem, czujna gra w bloku ostudziła nieco zapał rywali (3:1). Kolejne ataki Kurka z Semeniukiem sprzyjały kontrolowaniu sytuacji, dość niespodziewanie rywale uaktywnili się jednak w bloku, odwracając sytuację (7:8). Dobrą passę rywali przerwał Bartosz Kurek, to właśnie kapitan reprezentacji Polski swoją zagrywką pomógł odzyskać prowadzenie (15:12). Na zagrania naszego zespołu odpowiadał lider reprezentacji Egiptu – Seif Abed Hassan. Podobnie jak w końcówce odsłony premierowej również w tej partii Nikola Grbić zdecydował się na zmiany, na boisku zameldowali się Łukasz Kaczmarek i Aleksander Śliwka. Skuteczne zagranie o blok rywali atakującego biało-czerwonych przyniosło oczekiwane rezultaty, (21:17), kontynuując swoją dobrą grę Polacy pewnie zmierzali do końca seta, kropkę nad „i” celnym atakiem z prawego skrzydła postawił Łukasz Kaczmarek (25:21).
– Godzina 16 w piątek, a w TAURON Arenie tysiące kibiców, czasem brakuje słów by opisać to, co robią polscy fani – mówi Łukasz Kaczmarek, atakujący reprezentacji Polski i Jastrzębskiego Węgla. – Świetnie gra się w takiej atmosferze, to jest coś do czego się przyzwyczailiśmy, bo kibice nigdy nie zawodzą. Wracając do rywali, to trochę zobaczyliśmy, ale z naszych informacji wynika, że nie grało dziś dwóch podstawowych graczy, być może ich trener chciał coś ukryć – dodaje atakujący.
Trzecią partię biało-czerwoni rozpoczęli nieco innym składem, na boisku został wprowadzony wcześniej w miejsce Kurka Kaczmarek. Tylko początki tego seta były dość wyrównane (5:4), kolejne kontrataki w wykonaniu Tomasza Fornala i as serwisowy przyjmującego biało-czerwonych zbudowały nieco wyższe prowadzenie (10:6). Równie pewnie blok rywali omijał Kamil Semeniuk, biało-czerwoni punktowali seriami i przy stanie 16:9 trener naszych rywal musiał interweniować. Dobra zmianę w tej partii dał jeszcze Bartłomiej Bołądź, punktując efektownym blokiem (19:11). Przy wymianie sił w ataku przewaga Polaków była bezdyskusyjna, podopieczni trenera Grbicia utrzymali prowadzenie, wygrywając po autowej zagrywce rywali 25:18.
– Mieliśmy okazję sprawdzić swoją formę, mamy jeszcze trochę czasu do igrzysk i sporo pracy do wykonania, bo jesteśmy w treningu – mówił Norbert Huber, środkowy kadry i Jastrzębskiego Węgla. – Ten turniej jest dobry dla naszych przygotowań, poza tym odbywa się co roku i ma swoją markę. Trener Grbić powiedział nam, że każdy punkt w starciu z Egiptem w Paryżu będzie bardzo ważny, może mieć wielkie znaczenie w końcowym rozliczeniu, więc musimy być skupieni i zagrać najlepszą siatkówkę – dodaje Huber.
Pojedynek z Egiptem od początku wskazywany był jako ten najłatwiejszy. W sobotę 13 lipca podopieczni Nikoli Grbicia staną przed znacznie poważniejszym wyzwaniem, jakim będzie konfrontacja z drużyną narodową Niemiec.
Polska – Egipt 3:0 (25:16, 25:21, 25:18) Polska: Kurek (11), Janusz (1), Huber (6), Bieniek (3), Semeniuk (13), Fornal (8), Zatorski (libero) oraz Kaczmarek (10), Śliwka, Bołądź (2) i Łomacz. Trener: Grbić. Egipt: Elhossiny (6), Dola (5), Seif Abed (11), Azab (1), Hamada (8), Gaber, Reda (libero) oraz Asran (6), Abdalla Youssef, El Mahdy, Haikal (2) i Deyo. Trener: Benitez. Widzów: 9964. |
UWAGA: Sprawdź aktualne promocje bukmacherskie - zakłady bez ryzyka, freebety, wyższe kursy na mecz.
Zobacz też: