Piłkarze Rakowa Częstochowa i Legii Warszawa sprawili miłe niespodzianki swoim kibicom i całej piłkarskiej Polsce, uzyskując korzystne wyniki w pierwszych meczach ostatniej rundy eliminacji, kolejno Ligi Konferencji Europy i Ligi Europy UEFA. Jednocześnie oba zespoły wystąpiły o przełożenie najbliższych spotkań ligowych, żeby móc się odpowiednio przygotować do rewanżów, na co otrzymały zgodę władz PKO Bank Polski Ekstraklasy.
Liga Europy: Legia zremisowała ze Slavią
Piłkarze Legii Warszawa przed wyjazdowym meczem ze Slavią Praga byli skazywani na pożarcie i nawet trudno się temu dziwić. Nie tylko ze względu na wartość poszczególnych zawodników, którzy grają w barwach czeskiego potentata – a mamy tam gracza, który lada dzień zasili Crystal Palace za 20 milionów funtów!!! – a z powodu plagi kontuzji, jaka spadła na zespół Czesława Michniewicza. Jakby mało było wcześniejszych urazów, to jeszcze na rozgrzewce kostkę skręcił przewidziany do wyjściowej jedenastki Tomas Pekhart.
Szkoleniowiec „Wojskowych” nie mógł w czwartek skorzystać z kontuzjowanych Bartosza Kapustki i Bartosza Slisza, przez co w środku pomocy musieli zagrać gracze skrajnie ofensywni, napastnik Rafael Lopes a następnie Josue. Pomimo tego udało się uzyskać korzystny wynik, za jaki należy uznać remis 2:2. Bramki dla mistrza naszego kraju zdobyli Mahir Emreli oraz Josip Juranović, który lada godzina przeniesie się do Celticu Glasgow za około 3 miliony euro.
„Formalnie Jura niczego nie podpisał, ale myślę, że nic nieprzewidywalnego się nie wydarzy. Jura fantastycznie pożegnał się z nami na i na boisku i z kolegami w szatni. Kacper Skibicki na pewno nie zagra w niedzielę i na ten moment nie mamy prawego obrońcy. Te problemy będziemy jednak rozwiązywać jutro, teraz w głowach mamy jeszcze ten dzisiejszy mecz.” – zdradził po meczu Czesław Michniewicz.
Rewanżowe spotkanie Legii Warszawa ze Slavią Plaga zaplanowano na godzinę 21:00 w czwartek 26 sierpnia, a jego stawką będzie awans do fazy grupowej Ligi Europy UEFA. Przegrany również zagra w fazie grupowej, ale nowo powołanej Ligi Konferencji Europy.
Liga Konferencji Europy: Raków lepszy od Gent
Jeszcze bliżej awansu po czwartkowym meczu są aktualni wicemistrzowie Polski oraz zdobywcy pucharu i superpucharu kraju, Raków Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna notują kapitalną serię meczów bez straty gola. W sumie uzbierało się już ponad 500 minut!!!
Piłkarze spod Jasnej Góry zdołali wczoraj odeprzeć ataki belgijskiego Gent, którego kapitanem jest Vadis Odjidja-Ofoe, były zawodnik Legii Warszawa i Piłkarz Sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy. Jednak nawet on nie był w stanie przechylić szali zwycięstwa na stronę gości.
Jedyną bramkę podczas tego pojedynku, który rozgrywany był na stadionie w Bielsku-Białej, zdobył Andrzej Niewulis, kapitan „Medalików”, który najlepiej odnalazł się w polu karnym i wpakował piłkę do siatki po stałym fragmencie gry. Rewanż za tydzień.
PKO Ekstraklasa: Mecze Legii i Rakowa przełożone
Drużyny Legii Warszawa i Rakowa Częstochowa, a wcześniej również Pogoń Szczecin i Śląsk Wrocław, na europejskich boiskach walczą nie tylko dla siebie, ale też dla całej polskiej piłki klubowej, gromadzić punkty do Rankingu Krajowego UEFA. Nasz futbol znalazł się niemal na dnie, przez co musimy rywalizować już od pierwszej rundy eliminacji. Teraz mamy szansę to zmienić, bo za sprawą wczorajszych rezultatów wskoczyliśmy na 28. miejsce. Jeśli je utrzymamy, nasze eksportowe zespoły sezon rozpoczynać będą dwa tygodnie później.
„Po meczu ze Slavią Praga w 4. rundzie kwalifikacji Ligi Europy UEFA, klub zwrócił się z wnioskiem o przełożenie najbliższego meczu ligowego. Ekstraklasa, po poinformowaniu partnerów mediowych oraz Bruk-Betu Termalica, mając na uwadze znaczący interes polskiego piłkarstwa, przychyliła się do tego wniosku. Nadrzędnym celem jest zapewnienie polskim klubom optymalnych warunków w trakcie rund kwalifikacyjnych. Wcześniej, przed play-off Ligi Konferencji UEFA, przełożyliśmy mecze Rakowa Częstochowa, teraz przełożymy mecz warszawskiej drużyny. Musimy zrobić wszystko, aby pomóc klubom piąć się w rankingu UEFA. Awans na 28. miejsce w rankingu pozwoli polskim klubom na późniejszy o dwa tygodnie start w europejskich rozgrywkach, a różnice punktowe są minimalne. Ważne jest każde zwycięstwo, bo to może przybliżyć nasze kluby nie tylko do rozgrywek grupowych, ale znacząco poprawić ich sytuacje wyjściową w kolejnych sezonach.” – powiedział Marcin Stefański, Dyrektor Operacyjny Ekstraklasy S.A.
Już wcześniej z identycznym wnioskiem wystąpiły władze Rakowa Częstochowa, które przełożyły ekstraklasowe pojedynki z Radomiakiem Radom i Górnikiem Zabrze. Wszystko po to, żeby zwiększyć szanse na awans do fazy grupowej Ligii Konferencji Europy.