Kibice w stolicy Katalonii zastanawiają się, kto przejmie koszulkę z numerem 10 po tym jak z FC Barcelony odszedł Leo Messi. Według lokalnych dziennikarzy, kandydat jest tylko jeden.
Kto przejmie pałeczkę po Messim?
Leo Messi przeszedł z Barcelony do PSG po tym jak FC Barcelona nie zdołała spełnić oczekiwań finansowych zawodnika. Legenda klubu ze stolicy Katalonii teraz przebywa już w Paryżu, jednak w dawnej drużynie nadal o nim pamiętają. Najlepiej widać to po dyskusji na temat tego, kto ma przejąć koszulkę z numerem „10” po Messim.
Pewne jest to, że bez Messiego FC Barcelona nie będzie już taka sama. W pierwszej kolejce nowego sezonu La Liga pokazała się jednak z dobrej strony. To co na pewno dało się zauważyć to niewielka frekwencja na Camp Nou, która pokazuje, iż wielu kibiców nie jest zadowolonych z obecnych czasów, jakie nastały w katalońskim klubie z ogromnymi tradycjami.
13 lat bez zmiany „10” w Barcelonie
Od 2008 roku koszulkę z numerem „10” FC Barcelony przywdziewał Leo Messi. Wcześniej z takim trykotem grał Brazylijczyk Ronaldinho. Mija już zatem 13 lat, odkąd ostatni raz „dziesiątka” zmieniała właściciela w FCB.
Dziennikarze „Mundo Deportivo” twierdzą, iż są pewni tego, kto będzie następcą Messiego, jeśli chodzi o numer na koszulce. Prawdopodobnie z „10” grał będzie od teraz Philippe Coutinho. Informacja nie została jeszcze potwierdzona przez władze Dumy Katalonii, ale prawdopodobnie wszystko stanie się jasne w najbliższym spotkaniu Blaugrany z Athletikiem.
Coutinho nie chce, ale musi?
Zgodnie z tym, co czytamy w hiszpańskich mediach, Coutinho nie do końca jest zadowolony z tego, że będzie występował z koszulką przejętą przez legendę klubu. Zawodnik zdaje sobie sprawę, że oczy wielu kibiców będą teraz skierowane w jego stronę, a on sam jest świadomy, iż nie jest obecnie dobrze prezentującym się futbolistą.
Co ciekawe, może się okazać, że Coutinho nie będzie miał wyjścia i po prostu będzie musiał występować jako „dziesiątka”. Wszystko przez to, że jak na razie jedynym wolnym dla zawodnika z pola numerem w FC Barcelonie pozostaje ten po Messim. Wkrótce zwolnić się mają „8” oraz „23”.