W środę przed południem odbyły się wybory nowego Prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Delegaci na Walne Zgromadzenie PZPN zdecydowali się powierzyć tę funkcję, Cezaremu Kuleszy. Były prezes Jagiellonii Białystok pokonał Marka Koźmińskiego stosunkiem głosów 92 do 23!!!
PZPN wybrał następcę Zbigniewa Bońka
Dokładnie taki scenariusz już od kilku dobrych tygodni przewidywali dziennikarze i komentatorzy, którzy donosili, że Cezary Kulesza pozyskuje głosy kolejnych delegatów. Na początku wyścigu faworytem wydawał się być Marek Koźmiński, jeden z najbliższych współpracowników ustępującego Zbigniewa Bońka, ale szybko stało się jasne, że w Polskim Związku Piłki Nożnej oczekiwana jest zmiana, której początkiem mają być zmiany na szczytach władzy.
Jedyne, co tak naprawdę może zaskakiwać, to skala zwycięstwa. Mówimy o prawdziwym nokaucie, bo trudno inaczej nazwać zwycięstwo różnicą aż 69 głosów. Objęcie przez Cezarego Kuleszę sterów w PZPN oznacza głębokie zmiany w całej strukturze, niektórzy mówią nawet o rewolucji. Już wcześniej swoją dymisję złożyli między innymi sekretarz generalny Maciej Sawicki i szef szef sędziów, Zbigniew Przesmycki.
Ta miałaby objąć nawet sztab szkoleniowy reprezentacji Polski, z którą już po wrześniowych meczach eliminacji Mistrzostw Świata 2022 miałby się pożegnać selekcjoner Paulo Sousa. Zatrudnienie Portugalczyka było pomysłem Prezesa Bońka i póki co wyniki nie bronią tej nominacji. Czy tak faktycznie będzie przekonamy się na przestrzeni kilku najbliższych tygodni.Kluczowy może okazać się wynik meczu z Anglią.
Warto także odnotować, że odchodzący po dwóch kadencjach Zbigniew Boniek (pierwsza od 2012 roku – przyp.), któremu na więcej nie pozwoliły zapisy ustawy o sporcie, otrzymał przez aklamację tytuł honorowego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej i z pewnością z piłki nie zniknie. Wszak jest wiceprezydentem UEFA i członkiem Komitetu Wykonawczego tej organizacji.