Już 18 maja w PreZero Arena Gliwice odbędzie się gala FAME 21, na której w walce wieczoru zobaczymy starcie założyciela kanału „Bungee” na YouTube, znanego streamera Twittcha i influencera – Patryka „Bandurę” Bandurskiego, który ma zmierzyć się prawdopodobnie z legendą polskiego boksu – Tomaszem Adamkiem.
W swoim dorobku freak fightowym Bandurski jest do tej pory niepokonany. Pokonywał już między innymi na zasadach bokserskich – Alana Kwiecińskiego, a ostatnio w grudniu ub.r. na gali Fame: Reborn – Piotra Szeligę, teraz jednak „Bandura” zmierzy się zdecydowanie z zawodnikiem o kilka klas wyżej od swoich poprzednich rywali.
Według jeszcze niepotwierdzonych rywali skrzyżować rękawice ze znanym influencerem ma znany były utytułowany polski pięściarz – Tomasz Adamek, który dla organizacji FAME ma w 2024 roku stoczyć dwa pojedynki w formule bokserskiej. Najpierw jednak „Góral” już 24 lutego na gali KSW: XTB: Epic ma skonfrontować się w swojej płaszczyźnie z jedną legend KSW – Mamedem Khalidovem. W tym pojedynku zobaczymy na pewno, czy po kilkuletniej przerwie od zawodowego ringu Adamek nadal prezentuje optymalną formę sportową.
Co ciekawe promotor Tomasza Adamka – Mateusz Borek w rozmowie dla Goniec SPORT zdradził, że już niebawem 47-latek ma zadebiutować we freak fightach.
Jak to Tomek mawia, zdecydują dutki, czyli za kogo będą chcieli najwięcej zapłacić. Wstępnie jesteśmy dogadani na konkretnego rywala na maj. Zostają nam szczegóły.
Myślę, że chłopaki z Fame zachowali się bardzo elegancko. Poprosiliśmy ich z Tomkiem, żeby dali nam zgodę na walkę w KSW, mimo że ma podpisany kontrakt z Fame. To jest w ogóle ewenement na skalę światową, że ktoś walczy o zawodnika, podpisuje z nim dobry kontrakt i w zasadzie bez toczenia walki decyduje się na zgodę dla innej federacji- oznajmił Borek, odnosząc się do walki Adamka w organizacji KSW z Khalidovem.
Źródło: Goniec SPORT/YouTube