Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegrali 0:3 z tureckim Halkbankiem Ankara w rewanżowym spotkaniu baraży o awans do ćwierćfinału CEV Ligi Mistrzów 2023/2024 i tym samym odpadli z rozgrywek, tracąc szansę na czwarty triumf z rzędu.
ZAKSA nie zagra w ćwierćfinale Ligi Mistrzów 2023/2024
Drużyna ZAKSY Kędzierzyn-Koźle praktycznie od początku sezonu 2023/2024 boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi liderów zespołu. Pomimo tego wicemistrzowie Polski byli w stanie pokonać Halkbank Ankara w pierwszy meczu 1/8 finału CEV Ligi Mistrzów (3:2). W rewanżu górą byli jednak Turcy, którzy zwyciężyli 3:0 i zameldowali się w ćwierćfinale rozgrywek, gdzie zmierzą się z włoską Cucine Lube Civitanovą.
Szkoda trochę niewykorzystanych szans. Zwłaszcza w pierwszym secie, w którym ZAKSA prowadziła już ośmioma punktami (1:8), a w końcówce trema (21:24). Jak dokładnie przebiegało to starcie? Więcej w relacji tekstowej przygotowanej przez Biuro prasowe Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, którą cytuję poniżej:
Znakomity początek spotkania zagwarantował nam celny i regularny serwis Davida Smitha, problemy z przebiciem się przez blok ZAKSY mieli Abdel-Aziz i Tayaz, dodatkowo skutecznością przy wykorzystywaniu wideoweryfikacji wykazał się Adam Swaczyna i prowadziliśmy 3:0. W kolejnej akcji ważną kontrę zakończył Bartosz Bednorz i było już 4:0. Gospodarzy z niewygodnego ustawienia wyprowadził Tayaz jednak to ZAKSA wygrywała kolejne akcje. Chwilę później skutecznie szeregi przyjęcia rywali poruszył Łukasz Kaczmarek, po asie serwisowym naszego atakującego prowadziliśmy 7:1. Przerwa na Adanie trenera Kovaca nie wybiła naszych zawodników z rytmu, miejscowi popełniali kolejne błędy w ataku (1:9). Turecki zespół zdołał wyjść z niewygodnego ustawienia, jednak kolejne ataki Łukasza Kaczmarka i Bartosza Bednorza utrzymywały nas na prowadzeniu (4:10). Przy wymianie ciosów na siatce na kolejne zagrania Nimira odpowiadał Bartosz Bednorz z Danielem Chitigoiem (7:14). Miejscowi, przy zagrywka Maa, zdołali zniwelować dystans i tak przy stanie 14:17 Adam Swaczyna postanowił interweniować. Przerwa wybiła z rytmu rozgrywającego rywali, nie był to jednak koniec emocji, po przy zagrywkach N’Gapetha Turcy odzyskali kontakt punktowy (17:18). Chwilę później punktowy blok naszego zespołu ponownie pozwolił nieco oskoczył (17:20). W końcówce seta po raz kolejny czujnością przy weryfikacji akcji wykazał się nasz trener i prowadziliśmy 21:18. Rywale nie ustrzegli się błędów w kluczowej fazie partii (20:23). Po ataku Dimy Pashytskiego było już 24:21, niestety zryw Halkbanku przy zagrywce Maa doprowadził do wyrównania (24:24). W tej odsłonie nie brakowało długich, zaciętych wymian, znakomite ataki Łukasza Kaczmarka niestety nie wystarczyły, skuteczność rywali w kontrach dała im przełamanie i zwycięstwo 32:30.
Bukmacher miesiąca (październik 2024) – STS
Legalny bukmacher STS zwycięzcą rankingu bukmacherów w miesiącu wrzesień 2024. Sprawdź pełne zestawienie i wybierz dla siebie najlepszą stronę do obstawiania!
W kolejnej odsłonie sytuacja się odwróciła, tym razem to gospodarze przy zagrywkach Nimira rozpoczęli od kilku oczek zaliczki (5:1), przy serwisach Perrin i błędach po naszej stronie poprawiając ten rezultat (8:2). W reakcji na sytuację trener Swaczyna zdecydował się na zmiany, kolejno do gry desygnując Krzysztofa Zapłackiego i Andreasa Takvama. Sprytne zagranie Łukasza Kaczmarka wyprowadziło nas z niewygodnego ustawienia (8:4), niestety w tej partii rywale punktowali seriami i było już 11:4. Co prawda przy zagrywkach Łukasza Kaczmarka odrobiliśmy nieco straty, do tego nasz atakujący pewnie kończył kolejne piłki obijając blok przeciwnika, na skuteczności nie tracił jednak Nimir, dzięki któremu rywale utrzymywali prowadzenie (18:10). Dwa oczka udało nam się odrobić jeszcze przy celnych zagrywkach Krzysztofa Zapłackiego (18:12), a kolejne dwa przy serwisie Andreasa Takvama (19:15). Skuteczny w ataku był jeszcze Daniel Chitigoi (20:16), niestety skuteczność rywali w bloku zrobiła swoje i mimo walki, nawet przy znakomitych zagrywkach Davida Smitha i czujnej grze w bloku Andreasa Takvama, nie zdołaliśmy odwrócić losów tej partii (25:21).
Czytaj też: Terminarz Siatkarskiej Ligi Narodów 2024: Daty i godziny
Trzecią partię rozpoczęła wymiana sił w ataku przy grze na styku (4:3). Rywale co prawda odskoczyli nam na dwa oczka, jednak przy zagrywkach Krzysztofa Zapłackiego doprowadziliśmy do wyrównania (7:7). Niestety skuteczność w kontrach sprzyjała gospodarzom i po kolejnej akcji skończonej przez Perrin było 10:7. Sytuację kędzierzynian po ra kolejny poprawił skuteczny serwis, tym razem w wykonaniu Daniela Chitigoia, na środku siatki nie mylił się Andreas Takvam i odzyskaliśmy kontakt punktowy (13:12), aby chwilę później po kontrataku skończonym przez Krzysztofa Zapłackiego doprowadzić do wyrównania (14:14). W kolejnych dłuższych wymianach mogliśmy liczyć na Daniela Chitigoia, to właśnie zagrania naszego przyjmującego wyprowadziły nas na prowadzenie 16:15. Niestety nie do zatrzymania był Nimir i po chwili to miejscowi byli w lepszej sytuacji (19:17), a trener Swaczyna postanowił przerwać grę. Pauza wybiła z rytmu lidera Halkbanku, jednak wciąż zaliczka punktowa sprzyjała naszym rywalom, po kolejnym kontrataku wykorzystanym rzez Nimira było już 22:19. Efektowne obrony naszego zespołu nie wystarczyły, nie zdołaliśmy powstrzymać rozpędzonego Halkbanku (25:22).
Halkbank Ankara – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (32:30, 25:21, 25:22) Halkbank: Matic (9), Lagumdzija (1), Ngapeth (6), Ma’a (4), Abdel-Aziz (28), Tayaz (3), Done (libero) oraz Perrin (8), Unver, Blankenau ZAKSA: Kaczmarek (15), Bednorz (4), Takvam (6), Smith (5), Paszycki (2), Chitigoi (11), Shoji (libero) oraz Banach, Biernat, Kluth |
UWAGA: Sprawdź aktualne promocje bukmacherskie - zakłady bez ryzyka, freebety, wyższe kursy na mecz.
Siatkówka: Kiedy następny mecz ZAKSY?
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie będą mieli dużo czasu na dojście po odpadnięciu z CEV Ligi Mistrzów 2023/2024, bo już w środę 7 lutego wystartowała 21. kolejka PlusLigi. Kędzierzynianie zagrają w niej na wyjeździe z GKS-em Katowice, a spotkanie to zaplanowano na godzinę 20:30 w sobotę 10 lutego.
Do końca bieżącego miesiąca drużyna ZAKSY na parkiecie zamelduje się jeszcze dwukrotnie. W dniu 16 lutego podejmie zespół Enea Czarnych Radom. Z kolei 24 lutego siatkarze z Kędzierzyna-Koźla zagrają na wyjeździe z Barkomem Każany Lwów.