Gianni Infantino chce bardzo surowych i dotkliwych kar za rasizm. Ucierpieć mają drużyny, których fani są zamieszani w incydenty rasistowskie. Propozycja ta jest odpowiedzią na to, co w ostatni weekend spotkało Mike’a Maignana.
Rasistowski atak na Maignana
W ostatnią sobotę kibice Udinese skierowali rasistowskie okrzyki w stronę bramkarza AC Milan, co skłoniło Maignana do opuszczenia boiska razem ze swoimi kolegami z drużyny. Mecz na Stadio Friuli został tymczasowo zawieszony, chociaż ostatecznie udało się go dokończyć, a przyjezdni wygrali 3:2 dzięki bramce w doliczonym czasie gry.
„Wydarzenia, które miały miejsce w Udine są wstrętne i absolutnie nie do przyjęcia. Nie ma miejsca na rasizm ani jakąkolwiek formę dyskryminacji, zarówno w piłce nożnej, jak i w społeczeństwie. Zawodnicy dotknięci sobotnimi wydarzeniami mają moje pełne wsparcie.”
– skomentował Gianni Infantino, szef FIFA
Przewodniczący światowej federacji piłkarskiej przyznał również, że wszyscy zainteresowani muszą podjąć działania, aby powstrzymać rasizm na całym świecie. Zaproponował jednocześnie wprowadzenie historycznej zmiany, która miałaby na celu zapobieganie podobnym incydentom w przyszłości.
Kibice zostaną ukarani… przegraną swojego klubu
Infantino proponuje, aby oprócz trzystopniowej procedury stosowanej w sytuacjach związanych z rasizmem (zawieszenie meczu, wznowienie meczu, przerwanie meczu), wprowadzono też automatyczną przegraną drużyny, których fani dopuścili się rasizmu. Oprócz tego szef FIFA chce, by skuteczniej stawiano zarzuty karne wobec rasistów, a jednocześnie by otrzymywali oni zakazy stadionowe obowiązujące na całym świecie, a nie tylko w danym kraju czy meczach organizowanych przez konkretną federację.
Walka FIFA z rasizmem spotyka się z różnym odbiorem. Wielu fanów, a także przedstawiciele klubów, ma wiele wątpliwości co do sposobu wdrożenia tej strategii. Padają argumenty, że w takiej sytuacji nie powinno być mowy o zbiorowej odpowiedzialności. Jednocześnie nie można wykluczyć, iż mogłoby dochodzić do nadużyć, które skierowane byłby przeciwko konkretnym zespołom.
W debacie padają chociażby pytania o to, co w sytuacji, gdyby podczas sympatycy jakiejś drużyny świadomie przeszli na trybuny ekipy przeciwnej i tam skierowali rasistowskie okrzyki, próbując wywołać daleko idące skutki.
a gdyby tak wypier… tą całą fife w pis du? komu to i do czego potrzebne? to jakieś zaklinanie rzeczywistości, wygrywa drużyna która strzeli więcej bramek na tym polega sport, już zlikwidowano symulantów którzy od uderzenia skrzydła motyla robili pięć fikołków i zwijali się z bólu jakby złamali nogę, a teraz to? dodatkowo „W debacie padają chociażby pytania o to, co w sytuacji, gdyby podczas sympatycy jakiejś drużyny świadomie przeszli na trybuny ekipy przeciwnej i tam skierowali rasistowskie okrzyki” i na tym był zakończył debatę nad tym idiotycznym pomysłem, dodatkowo jeśli biały szachista wygra z czarnym wyzywając go podczas rozgrywki to nie zmienia faktu że grał lepiej a drugi słabiej albo dał się ponieść emocjom jak małe dziecko, natomiast gdyby wygrał to tym samym ośmieszył by swojego przeciwnika pokazując że ten jest głupszy a jedyne na co go stać to wyzwiska nie mające potwierdzenia w rzeczywistości, może powinniśmy wprowadzić parytety do fifa? czarna, azjatka, gej, down, transwestyta i drag queen? bo założę się że w zarządzie tej „prywatnej”? pozarządowej organizacji są same białasy