Po niezwykle emocjonującym pojedynku siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle pokonali 3:2 Knack Roeselare, kończąc tym samym rywalizację w fazie grupowej CEV Ligi Mistrzów na drugim miejscu, co oznacza, że obrońcy tytułu zagrają w barażach o udział w ćwierćfinale rozgrywek. Nie byłoby tej wygranej, gdyby nie kapitalny mecz Bartosza Bednorza, który został wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania.
LM: ZAKSA wyszarpała awans do fazy play-off
Po godzinie rywalizacji kędzierzynian z belgijskim Knack Roeselare wydawało się, że ZAKSA nie będzie w stanie wygrać pojedynku z Belgami i pożegna się z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów już na etapie fazy grupowej. Klubowi mistrzowie Europy pokazali jednak niezwykłą determinację i zdołali odwrócić losy rywalizacji ze stanu 0:2 w setach. Jak tego dokonali? Tego można dowiedzieć się z precyzyjnej relacji przygotowanej przez Biuro Prasowe Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, którą cytujemy w całości poniżej. Kto nie widział meczu, niech żałuje, bo rzadko zdarzają się aż tak epickie starcia.
Już od pierwszych akcji meczu byliśmy świadkami wymiany ciosów na siatce i gry na styku, w naszym zespole na skrzydłach punktowali Bartłomiej Kluth i Daniel Chitigoi (5:5). Przy dobrym serwisie Davida Smitha szanse na siatce wykorzystał Andreas Takvam i nie pozwoliliśmy rywalom rozwinąć skrzydeł (7:7). Czujna gra obronna gości i kolejne kontrataki w wykonaniu zespołu z Belgii dały naszym rywalom dwupunktowe prowadzenie, po ataku Treiala było już 10:12. Nasz zespół nie zwalniał tempa, w zagraniach z drugiej linii szans nie marnował Bartosz Bednorz i utrzymywała się gra na styku (12:13). Nieco problemów sprawiły nam zagrywki D’Hulsta, co w połączeniu z dłuższymi wymianami kończonymi przez Rottiego i jego kolegów dało naszym rywalom kilkupunktową zaliczkę (12:15), zmuszając do reakcji trenera Sammelvuo. Po przerwie na żądanie nie ustrzegliśmy się błędów, co zwiększyło dystans. Kędzierzynian z niewygodnego ustawienia wyprowadził David Smith, to właśnie zagrywki naszego środkowego pozwoliły odrobić nieco straty (14:16). W końcówce seta na boisku, w miejsce Bartłomieja Klutha pojawił się jeszcze Łukasz Kaczmarek. Belgowie jednak dwoili się i troili w obronie, a kolejne kontrataki zmieniali w punkty (15:20). W kluczowej fazie seta zdecydowanie bardziej widoczny był blok kędzierzynian, o jego skuteczności przekonał się m.in. lider Belgów – Rotty (20:23). Niestety mimo walki tej partii nie zdołaliśmy uratować (22:25).
Bukmacher miesiąca (październik 2024) – STS
Legalny bukmacher STS zwycięzcą rankingu bukmacherów w miesiącu wrzesień 2024. Sprawdź pełne zestawienie i wybierz dla siebie najlepszą stronę do obstawiania!
Początek drugiej partii to czujna gra kędzierzynian w bloku i prowadzenie 6:3. Niestety po przerwie na żądanie trenera Knack Roeselare goście w ekspresowym tempie odrobili straty (6:6). Serię przeciwnika przerwał atak Łukasza Kaczmarka, niestety kolejne akcje należały do gości, którzy prowadzili 11:9. Kędzierzynianie nie rezygnowali z walki, skuteczne zagrania Bartosza Bednorza i punktowe zagrywki Łukasza Kaczmarka odwróciły sytuację (14:13). Belgowie niestety szybko wyszli z niewygodnego ustawienia, kolejne zagrania po naszej stronie siatki kończył Daniel Chitigoi. Zwrot akcji nastąpił przy punktowym bloku gości (16:17). Po stronie przyjezdnych nie do zatrzymania był Rotty i to właśnie lider Knack Roeselare wyprowadził swój zespół na prowadzenie – 19:17. Niestety kiedy w polu serwisowy gości pojawił się Rotty wróciły problemy z przyjęciem naszego zespołu, seria Belgów w końcówce dała im zwycięstwo 25:19.
Seppe Rotty również od początku trzeciego seta sprawiał nam problemy, to właśnie atak Belgów otworzył ten fragment meczu. Przeciwnikom efektownym zagraniem odpowiedział David Smith i rozpoczęliśmy wymianę ciosów w ataku. Wzorem poprzednich odsłon w tej części spotkania dość długo utrzymywała się gra na styku, na skrzydłach niezłe noty zbierał Daniel Chitigoi, równie pewnie belgijski blok obijał Łukasz Kaczmarek i prowadziliśmy 10:9. Chwilę później, kiedy to rywale prowadzili 13 :11 trener Sammelvuo postanowił interweniować. Pauza wyraźnie pomogła, ważne akcje na naszą korzyść rozstrzygał Łukasz Kaczmarek, rywale zaczęli się mylić i doprowadziliśmy do wyrównania (16:16). W tej odsłonie byliśmy świadkami kumulacji emocji, nasz zespół na prowadzenie wyprowadził Bartosz Bednorz (17:16), aby po przerwie na żądanie Rotty i jego koledzy odwrócili sytuację (17:18). Dobra zmianę w końcówce dał jeszcze Korneliusz Banach, nominalny libero naszego zespołu tym razem grający w przyjęciu wybronił atak rywali, szansę w kontrze wykorzystał Bartosz Bednorz i odzyskaliśmy jednopunktową zaliczkę (19:18). Przy wymianie ciosów na siatce ręki w ataku nie zwalniał Łukasz Kaczmarek, mylić zaczął się natomiast Rotty (22:21), nie obyło się bez gry na przewagi, w tej nie zawodził kędzierzyński blok. Co prawda nie ustrzegliśmy się błędów w polu serwisowym, jednak ataki Bartosza Bednorza i Łukasza Kaczmarka utrzymywały nas na prowadzeniu. Nasz atakujący dodał jeszcze celny serwis, formalności dopełnił blok Dmytro Pashytskiego i pozostaliśmy w grze o awans (27:25).
Po falstarcie w czwartej partii spotkania (0:2) szybko wróciliśmy do gry (4:4). To był początek znakomitej gry w wykonaniu kędzierzynian, kolejne kontrataki kończone przez naszych zawodników zmusiły do reakcji trenera rywali (7:4). Przerwa na żądanie nie wybiła naszego zespołu z rytmu, na środku siatki brylował David Smith, natomiast Bartosz Bednorz do zagrań w ataku dodał punktowe bloki i prowadziliśmy już 14:9. W tej odsłonie na skuteczności stracił też lider Knack Roeselare – odbijając się od ściany kędzierzyńskiego bloku (16:9). W kluczowej fazie seta swoje noty regularnie poprawiał David Smith, na lewym skrzydle nie mylił się Daniel Chitigoi (22:13). Kolejne błędy Belgów umocniły nas na prowadzeniu, i tak wygrywając 25:16 doprowadziliśmy do tie-breaka.
W Superbet bonus 3754 PLN
Najlepszy legalny bukmacher w Polsce Superbet oferuje nowym graczom najwyższy bonus 3754 PLN. Bonus z kodem promocyjnym BETONLINE.
Na początku decydującej partii nasz zespół nie pozwolił sobie na błędy, co miało odzwierciedlenie na tablicy wyników. Kolejne kontrataki kończone przez Bartosza Bednorza i zerwane ataki Belgów dały nam zaliczkę na starcie (4:1). Przy naszych problemach z przyjęciem goście odzyskali kontakt punktowy na 5:4. Po ataku Davida Smitha ze środka przy zmianie stron boiska prowadziliśmy 8:6, niestety ale czujna gra rywali w bloku odwróciła sytuację i to goście byli w nieco lepszej sytuacji 8:9. ZAKSĘ z niewygodnego ustawienia, reagując na siatce wyprowadził Łukasz Kaczmarek. Chwilę później seria zagrywek Daniela Chitigoia, zwieńczona asem serwisowym dała nam prowadzenie 11:9.Naszej drużynie tym samym odpowiedział Coolman i ponownie zapowiadało się sporo emocji (11:11). Na szczęście przy zagrywkach Daniela Chitigoia wyprowadziliśmy kilka kontrataków, a po bloku Bartosza Bednorza na Rottym prowadziliśmy 14:11. Tej szansy nie wypuściliśmy z rąk, formalności dopełni atak Bartosza Bednorza (15:12).
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs Knack Roeselare 3:2 (22:25, 19:25, 27:25, 25:16, 15:12) ZAKSA: Janusz (1), Kluth (1), Takvam (4), Smith (9), Chitigoi (17), Bednorz (26), Shoji (libero) oraz Kaczmarek (16), Paszycki (4) i Banach Knack: D’Hulst, Coolman (13), Plaskie (18), Verhanneman (6), Treial (6), Rotty (31), Deroey (libero) oraz Wijkstra, Rotty i Gonzalez (1) |
Dzięki wygranej z Knack Roeselare, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle awansowała do baraży Ligi Mistrzów, których stawką będzie awans do ćwierćfinału rozgrywek. Rywalem kędzierzynian na tym etapie zmagań będzie turecki Halkbank Ankara. W ewentualnym półfinale ZAKSA zmierzy się z Cucine Lube Civitanovą. Łatwo nie będzie.
Źródło: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle