Piłkarz Jordan David Miller doznał kontuzji spowodowanej przez Karla Coxa po jego wślizgu. To z pozoru rutynowe zdarzenie na boisku piłkarskim przerodziło się w prawny spór, skutkujący wyrokiem sądu nakładającym obowiązek zapłaty ponad 100 000 dolarów odszkodowania!
Sąd orzekł karę za faul na piłkarskim boisku
Podczas meczu Cox wykonał wślizg, a więc ruch dozwolony w piłce nożnej, jednak tylko pod warunkiem, że jest wykonany prawidłowo. W tym przypadku, interwencja Coxa była wykonana od tyłu i z lewej strony, w miejscu, gdzie Miller nie mógł go zauważyć, co nie pozwalało mu na uniknięcie zderzenia. W wyniku tego zdarzenia Miller zwichnął ramię, a Cox otrzymał żółtą kartkę.
W marcu 2023 roku Sąd Najwyższy Kolumbii Brytyjskiej, po wysłuchaniu zeznań świadków i analizie okoliczności zdarzenia, uznał Coxa za odpowiedzialnego za kontuzję Millera. Sędzia Wendy A. Baker stwierdziła, że zachowanie Coxa było niebezpieczne i nieodpowiedzialne, wykraczając poza ramy zwykłej gry w piłkę nożną. W konsekwencji Cox został zobligowany do zapłacenia odszkodowania oraz kosztów medycznych.
Cox zdecydował się na apelację, argumentując, że sędzia błędnie zinterpretował standardy odpowiedzialności zawodników na boisku. Sąd Apelacyjny odrzucił jednak wszystkie jego argumenty. W uzasadnieniu czytamy, że „niezależnie od intencji Coxa i przepisów ligi, jego działania zostały uznane za niebezpieczne i niezgodne z oczekiwanym zachowaniem w lidze rekreacyjnej”.
W 2014 roku ponad 200 byłych piłkarzy pozwało FIFA za zaniedbania w ochronie przed urazami głowy. Twierdzili, że międzynarodowa organizacja piłkarska nie zapewniła odpowiednich środków ochrony przed wstrząśnieniami mózgu i ich długotrwałymi skutkami. W odpowiedzi na pozew oraz wyniki badań nad urazami głowy, FIFA wraz z innymi organizacjami piłkarskimi zaczęła wprowadzać zmiany w regulaminach i protokołach, mające na celu lepszą ochronę zdrowia zawodników, szczególnie przed skutkami wstrząsów mózgu.