Już 6 stycznia 2024 roku dowiemy się, kto wygrał 89. Plebiscyt Przeglądu Sportowego i Telewizji Polsat na Najlepszego Sportowca Polski w 2023 roku.
W poprzednim roku ten tytuł zgarnęła tenisistka – Iga Świątek, która wyprzedziła żużlowca- Bartosza Zmarzlika i znajdującego się na trzecim miejscu napastnika FC Barcelony – Roberta Lewandowskiego. W tym roku kapitan reprezentacji Polski również znalazł się w liście nominowanych. Jednak niektórzy twierdzą, że polski napastnik nie powinien się tam znaleźć.
Do takich osób należy pięciokrotny mistrz świata w rzucie młotem – Paweł Fajdek, który w tym roku nie znalazł się na 20-osobowej liście osób walczących o zwycięstwo w Plebiscycie na Najlepszego sportowca Polski w 2023 roku. Jednak w wywiadzie dla portalu sport.pl Fajdek pozwolił podważyć kandydaturę Roberta Lewandowskiego.
–Przecież z reprezentacją przegrał wszystko. Naprawdę nie rozumiem, co on robi na liście. Lepiej byłoby dać chłopu odpocząć niż skazywać go na uśmiechanie się i tłumaczenie. Z tym plebiscytem jest po prostu tak, że jego twórcy uważają, że popularny Lewandowski musi być. Żenujące, serio!- twierdzi polski lekkoatleta, również w tym samej rozmowie bardzo mocno ocenił dyspozycję reprezentacji Polski w 2023 roku.
-Wydarzeniem roku w naszym sporcie był wpie***l, jaki piłkarze dostali od Mołdawii. No niestety, to jest wydarzenie roku. Bo wydaje mi się, że żaden Polak mimo żartów z kadry nie był przygotowany na wpie***l od Mołdawii. Żaden! Uważam, że tak naprawdę to jest sportowe wydarzenie roku. Negatywne, ale – niestety – najważniejsze- dodał brązowy medalista olimpijski z Tokio (2020 r.).
Główną faworytką do wygrania tego plebiscytu jest tenisistka – Iga Świątek, która w 2023 roku wróciła na pozycję lidera w rankingu WTA po 8 tygodniach przerwy.
Źródło: Sport.pl