Były prezes PZPN w latach 2012-2021 – Zbigniew Boniek skomentował nieudane eliminacje do Mistrzostw Europy 2024 w wykonaniu reprezentacji Polski.
Biało-Czerwoni podczas tych fatalnych eliminacji nie potrafili dwukrotnie pokonać Mołdawii, w fatalnym stylu na wyjeździe przegrali z Albanią, a gwoździem do trumny był piątkowy remis na PGE Narodowym z Czechami 1:1. Do tego w trakcie kilku miesięcy doszło do zmiany selekcjonera. Po wrześniowym zgrupowaniu portugalskiego trenera – Fernando Santosa na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski zastąpił Michał Probierz, który jednak jak się okazało nie uchronił naszej kadry narodowej przed marcowymi barażami.
Wczoraj wieczorem Zbigniew Boniek był gościem Romana Kołtonia na kanale „Prawda Futbolu” gdzie dosadnie wypowiedział się na temat gry reprezentacji Polski w ostatnich miesiącach.
-Czasami jak kto jest na zakręcie, a my jesteśmy na zakręcie, to jakieś pozytywne wyniki potrafią pewne rzeczy odmienić. Dzisiaj nie chciałbym szukać optymizmu. Zawaliliśmy sromotnie te eliminacje. W przeszłości ani w przyszłości nie będzie takiej grupy, która była tak łatwa. Można było ją spokojnie przejść. Mamy kryzys pokoleniowy. Jest sto tysięcy argumentów. To, co jest najistotniejsze, graliśmy na Stadionie Narodowym, i nie potrafiliśmy wygrać – oznajmił Boniek.
Już jutro Biało-Czerwoni rozegrają ostatnie spotkanie w 2023 roku. Ich rywalem w meczu towarzyskim na PGE Narodowym będzie reprezentacja Łotwy.
Źródło: Prawda Futbolu/YouTube