Na południu Europy mówi się, że Aleksandar Vuković jest jednym z kandydatów do objęcia stanowiska trenera pierwszej reprezentacji Grecji. 42-latek tym samym może więc wkrótce odejść z Legii Warszawa.
Vuković dostanie pracę w Grecji?
Vuković trafił do Legii Warszawa pod koniec rundy jesiennej. Po tym jak prezes Mioduski zrezygnował z usług Czesława Michniewicza, a jego tymczasowy zastępca zupełnie nie poradził sobie z nową rolą, przy Łazienkowskiej sięgnięto właśnie po „Vuko”.
Serb miał pracować w Legii do zakończenia aktualnie trwającego sezonu. Po nim w stołecznym klubie rozpocząć pracę miał Marek Papszun. Ten ostatni przedłużył jednak kontrakt z Rakowem Częstochowa i wiadomo już, że na pewno do Legii nie trafi. Nie wiadomo zatem, jaką przyszłość czeka warszawski zespół i nie można wykluczyć tego, że Vuković będzie prowadził zespół dłużej, niż początkowo zakładano.
Wydawać by się mogło, że Vuković nie jest szczególnie rozchwytywanym trenerem. Okazuje się jednak, że bierze się go pod uwagę przy wyborze nowego selekcjonera reprezentacji Grecji. 42-latek pracujący obecnie w stolicy Polski zalicza się do grona selekcjonerów przymierzanych do wspomnianej funkcji. Ma jednak sporą konkurencję, a na liście potencjalnych trenerów wymieniany jest między innymi Marcel Koller, którego jeszcze w styczniu po odejściu Paulo Sousy wielu widziało w szeregach Biało-Czerwonych.
Szkoleniowiec Legii trenerem reprezentacji?
Kandydaturę Vukovicia w Grecji popiera Konstantinos Konstantinidis, który w tamtejszym związku pełni funkcję dyrektora technicznego. To jednak nie do niego należy decydujący głos, dlatego też trudno stwierdzić, czy obecny trener Legii rzeczywiście otrzyma pracę na południu Europy.
Co ciekawe, w Grecji padało jeszcze jedno nazwisko, które powinno być dobrze znane kibicom śledzącym poczynania piłkarzy w Ekstraklasie. Chodzi o aktualnego szkoleniowca Pogoni Szczecin. Z doniesień medialnych wynika jednak, że Kosta Runjaić zrezygnował z udziału w wyścigu po nowe stanowisko.
Dla Vukovicia najważniejsze będą najbliższe tygodnie. Legia Warszawa nadal znajduje się w strefie spadkowej i jak na razie wydaje się, że tylko Puchar Polski może zapewnić jej udział w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Matematyczne szanse na obronę tytułu stołeczny klub cały czas posiada, jednak mało kto wierzy w to, iż będzie to miało przełożenie na boiskowe realia.
Pierwszy mecz po przerwie zimowej Legia rozegra w najbliższy piątek, czyli 4 lutego. Na stadionie w Lubinie spróbuje zdobyć trzy punkty w rywalizacji z miejscowym Zagłębiem. Początek tego starcia o godzinie 20.30.