Podczas ostatnich zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, które gościły w niemieckim Titisee-Neustadt, zabrakło pięciu najlepszych reprezentantów Polski, którzy w spokoju szlifowali formę przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi 2022, które rozpoczynają się w Pekinie 4 lutego. Dziś wiemy już, że Kamil Stoch i spółka wystartują podczas konkursów w Willingen, które będą próba generalną przed najważniejszą imprezą czterolecia.
PŚ w skokach: Polscy olimpijczycy wystartują w Willingen
Nie ma co ukrywać, miniony weekend nie był udany dla polskich skoczków. Wystawiliśmy de facto kadrę „B”, więc nie należało spodziewać się sukcesów, ale mimo wszystko jest spory niedosyt. Tylko dwóch zawodników zdobyło punkty do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata 2021/2022. Obaj zajęli 29. miejsce. Jakub Wolny w sobotę, a Andrzej Stękała w niedzielę.
Z tym większą radością fani skoków narciarskich w naszym kraju powitali komunikat Polskiego Związku Narciarskiego, w którym zapowiedziano powrót naszych olimpijczyków do rywalizacji w Pucharze Świata już podczas najbliższego weekendu w Willingen (28-30 stycznia).
Nie można wykluczyć, że do skakania podczas najbliższych zawodów powróci również Piotr Żyła, u którego kilka dni temu stwierdzono zakażenie koronawirusem. Doszło jednak do zmiany przepisów, które dają naszemu skoczkowi szansę na szybszy powrót. Co musi się dokładnie wydarzyć, żeby to się udało?
„Jest szansa, że w Willingen wystartuje także Piotr Żyła. W Titisee-Neustadt z przedstawicielami FIS rozmawiał Dyrektor Adam Małysz. Zmianie uległy przepisy FIS. Żyła musi przejść 8 dni kwarantanny (wcześniej było 14 dni), a następnie uzyskać negatywny wynik testu na COVID-19.” – poinformował PZN.
Pozostali członkowie Kadry Narodowej A, którzy występowali w Titisee-Neustadt, mają w planach treningi pod okiem trenera Macieja Maciusiaka, a następnie start w zaplanowanych na 5 i 6 lutego zawodach COC w Iron Mountain.