Niedzielnym konkursem lotów narciarskich na legendarnej Letalnicy (HS240) w słoweńskiej Planicy zakończono zmagania w Pucharze Świata 2021/2022. Ostatnie zawody cyklu wygrał Norweg Marius Lindvik, ale po główne trofeum, czyli Kryształową Kulę sięgnął Japończyk Ryoyu Kobayashi.
Zawody w Planicy zakończyły Puchar Świata 2021/2022
Ostatniego dnia rywalizacji w sezonie 2021/2022 Pucharu Świata w skokach narciarskich, który nie był szczególnie udany dla reprezentantów Polski, co doprowadziło do rozstania Polskiego Związku Narciarskiego z trenerem Michalem Doleżalem, przynajmniej kilku zawodników miało powody do radości. Zacznijmy od tych najmniejszych aż po największe, bo 27 marca w Planicy działo się naprawdę sporo.
Niedzielne zawody w Planicy wygrał Norweg Marius Lindvik, który wyprzedził Japończyka Yukiyę Sato oraz Słoweńca Petera Prevca. Najlepszy z Biało-Czerwonych, Dawid Kubacki, zajął dziewiątą pozycję. Dwunasta pozycję zajął Piotr Żyła, a czternastą Kamil Stoch.
Klasyfikację cyklu Planica 7 wygrał zawodnik gospodarzy Timi Zajc, który minimalnie wyprzedził Mariusa Lindvika. Trzy kolejne miejsca również przypadły w udziale Słoweńcom. Na najniższym stopniu podium stanął Peter Prevc, Ziga Jelar i Anze Lanisek.
Małą Kryształową Kulę za wygranie klasyfikacji lotów narciarskich zgarnął Ziga Jelar ze Słowenii, który pokonał swoje rodaka Zajca oraz Austriaka Stefana Krafta, któremu nie wyszedł ostatni konkurs. Najlepszy z Polaków Piotr Żyła uplasował się na wysokiej, szóstej pozycji.
Duża Kryształowa Kula za cały cykl Pucharu Świata 2021/2022 trafiła w ręce Japończyka Ryoyu Kobayashiego, który wyprzedził o ponad sto punktów Niemca Karla Geigera. Rzutem na taśmę na najniższy stopień podium wskoczył Norweg Marius Lindvik, który zepchnął na czwartą pozycję Halvora Egnera Graneruda.
Jak słaby był to sezon polskich skoczków pokazuje właśnie klasyfikacja generalna, w której Piotr Żyła zajął zalewie czternastą pozycję, Kamil Stoch był dziewiętnasty, a Dawid Kubacki dopiero dwudziesty siódmy. Czy kolejny będzie lepszy? Wszyscy mamy taką nadzieję, ale najpierw trzeba na nowo poukładać wszystkie klocki, co wcale nie będzie prostym zdaniem.
Źródło: elivescore.pl