Mike Tyson to maszyna do zarabiania pieniędzy, ale gdy ostatnio pojawiła się możliwość powrotu na wielką scenę, jego żądania były oszałamiające. Planując swój powrót do boksu po pięćdziesiątce, Tyson żądał niewyobrażalnych sum pieniędzy za możliwość stoczenia pojedynku z aktualnym mistrzem wagi ciężkiej.
Mike Tyson vs Tyson Fury – Walka, która nie doszła do skutku
Tyson Fury, aktualny mistrz WBC, ujawnił żądania, jakie Tyson przedstawił podczas wideokonferencji w aplikacji Zoom dotyczącej ewentualnego występu obu pięściarzy w ramach pokazu. Iron Mike przygotowywał się do swojej walki z Royem Jonesem Jr.
„Gypsy King” był otwarty na pojedynek z Tysonem, którego imię otrzymał od swojego ojca Johna w latach 80.
Mimo zaawansowanego wieku Tyson chciał wrócić do ringu i uważał, że walka z Furym jest wystarczająco prestiżowa, aby o tym rozmawiać.
W wywiadzie Fury wspomina o tym, że Tyson chciał uczestniczyć w wydarzeniu o charakterze spektakularnym, które miało być częścią strategii marketingowej.
„Była mowa o tym” – powiedział Fury do iFL TV. „Jego ludzie się ze mną skontaktowali. Mike i ja rozmawialiśmy przez telefon. Wszystko było prawdziwe, ale nigdy nie doszło do realizacji. Ktoś zaoferował Mike’owi niezbyt wysoką sumę na powrót, to były grosze.”
Sprawdź na naszej stronie ranking bukmacherów i przekonaj się, jaka oferta jest obecnie najlepiej oceniana!
Pół miliarda dolarów za walkę Mike’a Tysona
„Mike mówił o sumie 500 milionów dolarów, ale to, co wróciło do nas na papierze, było żartem. To było szalone. Miałem ofertę od ESPN na 10 milionów dolarów za walkę pokazową, ale myślę, że wszyscy poszli za daleko.
„Chciałbym stanąć z nim w ringu i trochę się poruszać. Ale gdyby wygrał, ludzie powiedzieliby, że jestem do niczego, bo 53-latek mnie pokonał. Gdybym go pokonał, byłbym tyranem. „To była sytuacja bez wygranej dla mnie. Chodziło o pieniądze; nie musiałem walczyć z człowiekiem, który ma za sobą swoje najlepsze lata.”
Zamiast tego Fury stoczył kolejne walki z Deontayem Wilderem. Pokonał również Dilliana Whyte’a i niedawno Derecka Chisorę.
Starcie z Oleksandrem Usykiem rozpadło się, mimo że Ukrainiec kilkakrotnie zgadzał się na warunki umowy Furiego.
Jednak w przeciwieństwie do Tysona, nie widać żadnych oznak, że chciałby stoczyć kolejny pojedynek czy nawet, że ma już inne wydarzenie w planach od czasu remisu z Jonesem.
Czasami pojawiają się w sieci filmy treningowe Tysona, ale nie ma przekonania, że Tyson będzie chciał stoczyć kolejną walkę pokazową.
UWAGA: Sprawdź aktualne promocje bukmacherskie - zakłady bez ryzyka, freebety, wyższe kursy na mecz.
Pierwsza próba Tysona przyniosła 1,5 miliona sprzedanych transmisji i znalazła się w pierwszej dziesiątce najchętniej kupowanych transmisji pay-per-view w Stanach Zjednoczonych. Jednak Tysonowi pozostał niesmak po kontrowersjach związanych z Trillerem.
Najnowsze wideo Tysona sugeruje kolejny pojedynek pokazowy, w którym przeciwnikami mogą być stary rywal Lennox Lewis oraz Evander Holyfield.