Mistrz świata z 2014 roku został nowym zawodnikiem PGE Skry Bełchatów! Utytułowany przyjmujący związał się z klubem umową obowiązującą do końca sezonu 2023/24. To pierwszy transfer do klubu z województwa łódzkiego przed startującymi w październiku rozgrywkami PlusLigi.
PlusLiga: Mistrz świata zagra w Bełchatowie
32-letni dziś przyjmujący swoją siatkarską przygodę rozpoczynał w drużynie Hejnału Kęty, skąd trafił do zespołu SMS PZPS Spała, w którym trenowały największe talenty. W 2009 roku Mika podpisał zawodowy kontrakt z Asseco Resovią Rzeszów, a w swojej dotychczasowej karierze reprezentował również barwy Trefla Gdańsk, Montpellier UC oraz AZS-u Olsztyn. Sezon 2022/2023 Mateusz Mika spędził w tureckiej ekstraklasie, gdzie zbierał świetne recenzje za grę w Türşad. W sezonie 2023/24 „Mikuś” zasili szeregi dziewięciokrotnych mistrzów Polski z Bełchatowa.
Doświadczony przyjmujący ma w swoim dorobku mistrzostwo Polski w sezonie 2011/2012 z Asseco Resovii Rzeszów oraz dwa Puchary Polski i Superpuchar Polski w barwach Trefla Gdańsk. W 2015 roku został wybranym MVP Pucharu Polski oraz MVP Superpucharu Polski, a w 2018 odebrał nagrodę dla najlepszego przyjmującego zmagań o krajowy puchar. Mika spędził aż dwanaście sezonów na plusligowych parkietach, w których uzbierał łącznie aż 280 meczów.
Czytaj też: Kiedy grają polscy siatkarze w Lidze Narodów 2023?
Najnowszy nabytek bełchatowian to również wielokrotny reprezentant naszego kraju. W biało-czerwonych barwach rozegrał 91 spotkań. Pierwsze powołanie do kadry narodowej otrzymał w 2010 roku od trenera Daniela Castellaniego. W 2014 roku z reprezentacją Polski sięgnął po mistrzostwo świata. jego kolekcji jest też brązowy medal Mistrzostw Europy 2011 oraz brązowy medal Pucharu Świata 2015.
Pomimo kapitalnych warunków fizycznych (207 cm wzrostu), Mateusz Mika dysponuje całkiem niezłym przyjęciem. Jego mocną stroną jest też technika, którą często wykorzystuje w ataku, wybierając nieoczywiste kierunki lub obijając blok. Przez lata jego zmorą były różne problemy zdrowotne, więc na początku przygody z PGE Skrą wypada mu życzyć zdrowie, bo jeśli jego nie zabraknie, to „Mikuś” powinien okazać się solidnym wzmocnieniem Żółto-Czarnych.
Wcześniej bełchatowski klub poinformował, że trenerem PGE Skry w sezonie 2023/2024 będzie Włoch Andrea Gardini, a za rozegranie odpowiadał będzie Grzegorz Łomacz, dla którego będzie to już siódmy rok w naszym mieście. Kolejne nazwiska pojawią się wkrótce. To kwestia najbliższych godzin i dni.
Źródło: PGE Skra Bełchatów/volley24.pl