Za nami pierwsza gala nowej organizacji Clout MMA. Fani freak fightów mogli obejrzeć kilka emocjonujących starć, w tym starcie Marcina Najmana z Andrzejem Fonfarą. Ku zaskoczeniu wszystkich walka trwała bardzo krótko, bowiem zaledwie po 15 sekundach Najman został znokautowany. Mimo tego „El Testosteron” nie ukrywał zadowolenia po zakończonym pojedynku.
Marcin Najman pokonany po 15 sekundach!
Ze świecą trzeba szukać bardziej kontrowersyjnego zawodnika freak fightów od Marcina Najmana. 44-latek słynie głównie z efektownych porażek, aniżeli zwycięstw. Natomiast jego przeciwnikiem na Clout MMA był utytułowany bokser, Andrzej Fonfara. Nic więc dziwnego, że zdaniem wielu kibiców murowanym faworytem do zwycięstwa w tym starciu był ten drugi. Rzeczywiście obyło się od sensacji, bowiem już w pierwszej rundzie Fonfara mógł cieszyć się z wygranej. Całą walkę można obejrzeć klikając w poniższy link.
Mimo dużej krytyki pod adresem Najmana, sam zainteresowany znalazł kilka pozytywów po dotkliwej porażce.
W górze wszystko pykało, bo Andrzej twierdził, że ja nie jestem cesarzem, tylko cepiarzem. Zgadza się, cepiarzem, ale okazało się, że w stójce nie potrafił sobie z tymi cepami poradzić. Po jaką cholerę ja potem poszedłem po nogi? Znaczy ja wiem, po jaką, bo taka była taktyka. Ale taktykę trzeba było też dostosować do tego, co się dzieje – stwierdził Najman.
Bukmacher | Bonus | Kod |
---|---|---|
🔵 STS.pl | 760 PLN w bonusach | BETONLINE |
🟡 eFortuna.pl | 145 PLN w bonusach | BETONLINE |
🔴 Superbet.pl | 3754 PLN w bonusach | BETONLINE |
🟢 Betfan.pl | 200% do 400 PLN | BETONLINE |
Jeśli widziałem, że się zataczał po tych ciosach, to trzeba było napi***alać te bomby do skutku, a nie iść po nogi. To był mój błąd. Tak naprawdę to mój błąd dał Andrzejowi zwycięstwo. To nie Andrzej to zwycięstwo wypracował. Natomiast wygrał i największy szacunek dla niego – kontynuował, na co jeden z dziennikarzy powiedział Najmanowi, że „coś tam trafił”.
- Do końca weekendu odebrać można bonus z kodem Clout MMA!
Nie coś tam, nie coś tam. Takiego k***a cepa, że ciebie by z butów wyrwało. Mój trener, Jacek Rumniak, on w te cepy wierzy, bo my te cepy trenujemy cały czas. To są jedyne ciosy, jakie na dzisiaj ja zadaję. Nie zadaję ciosów prostych. Ale te cepy cały czas mają destrukcję i moc – odpowiedział zawodnik.