Dużo szumu medialnego narasta w ostatnim czasie wobec szkoleniowca Manchesteru United. O Ralphie Rangnicku słychać w zasadzie częściej w kontekście poza boiskowym, niż wyników drużyny. Po wczorajszej porażce z Middlesbrough udzielił wywiadu, w którym powiedział, że chciałby mieć pomocnika w składzie na to spotkanie.
Lingard poza kadrą Manchesteru United
Manchester United po raz kolejny zawiódł swoich kibiców w aspekcie sportowym. Wczoraj ekipa Rangnicka odpadła z Pucharu Anglii z 2-ligowym Middlesbrough po remisie 1:1 i serii rzutów karnych. Po meczu szkoleniowiec powiedział, że bardzo chciałby mieć Lingarda w składzie na ten mecz.
Rangnick tym samym sugeruje, że nie miał nic wspólnego z poleceniem Lingardowi wzięcia wolnego przez klub: ” Mieliśmy niekompletną kadrę na dzisiejsze spotkanie, dlaczego miałbym pozwolić mu na cztery czy pięć wolnego? Oczywiście, chciałbym mieć go w składzie, ale nie było takiej możliwości, nie ma sensu rozmawiać o graczach, którzy nie są dostępni.”
Całe zamieszanie zaczęło się, kiedy kilka dni temu szkoleniowiec United powiedział mediom, że Lingard poprosił jego oraz klub o kilka dni dodatkowego wolnego, żeby oczyścić głowę po nieudanych przenosinach do Newcastle United.
Tym doniesieniom szybko zaprzeczył sam zainteresowany na swoim profilu twitterowym: „Klub zalecił mi wzięcie kilku dni wolnego ze względu na przyczyny osobiste. Moja głowa jest czysta, zawsze pozostanę profesjonalistą i kiedy będę potrzebny dam z siebie 100 procent.”
Sytuacja ta przypomina przypadek z Antonym Martialem, kiedy to Ralph Rangnick po jednym z meczów ligowych poinformował, że Francuz nie znalazł się w kadrze meczowej na własne życzenie. Spotkało się to z natychmiastową reakcją napastnika w social mediach – na swoim Instagramie poinformował, że jest gotowy do gry i nigdy nie odmówiłby udziału w meczu. Choć zdaniem niemieckiego szkoleniowca sytuacja została wyjaśniona, Martial jednak ostatecznie opuścił Old Trafford i trafił na resztę sezonu na wypożyczenie do hiszpańskiej Sevilli.
Prawdopodobnie te niefortunne wypowiedzi Rangnicka przyczyniły się do zatrudnienia przez niego medialnego doradcy. „Daily Mail” informuję, że tę rolę będzie pełnił niemiecki dziennikarz Raphael Honigstein.
Wszystko wskazuje na to, że po sezonie Jesse Lingard opuści Manchester United za darmo w dosyć nieprzyjemnej atmosferze, zwłaszcza zwracając uwagę na jego długi staż w klubie.