Robert Lewandowski nie zagrał od pierwszych minut w sobotnim meczu z Cadiz, ale nie przeszkadzało mu to, by ostatecznie i tak wpisać się na listę strzelców. Polak wszedł na boisko w drugiej połowie i zdobył gola.
Barca bez „Lewego” męczyła się z outsiderem
Mecz z Cadiz miał być przysłowiowym spacerkiem dla Barcelony. Ostatni zespół La Liga, który od początku sezonu jeszcze nie zdobył gola, nie wydawał się być twardym orzechem do zgryzienia. Xavi zdawał się wychodzić z podobnego założenia, gdyż od pierwszych minut dał odpocząć Robertowi Lewandowskiemu. To żadna niespodzianka, że Polaka oszczędza się na spotkanie z Bayernem Monachium w Lidze Mistrzów, które już w przyszłym tygodniu.
Tyle że Barca w sobotnim spotkaniu z ligowym outsiderem nie radziła sobie najlepiej, bo bardzo długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dla gospodarzy taki wynik był jak najbardziej korzystny, ale w przypadku gości spojrzenie na to wyglądało zupełnie inaczej.
Gol Lewandowskiego w meczu z Cadiz
Robert Lewandowski wszedł na boisko w drugiej połowie przy jednobramkowym prowadzeniu Barcelony po golu de Jonga. Polak zastąpił Depaya w 57. minucie, a gola zdobył osiem minut po pojawieniu się na murawie. Poniżej można zobaczyć, jak padła bramka po strzale RL9.
Mecze ligi hiszpańskiej za darmo można oglądać u niektórych legalnych bukmacherów. Już teraz warto sprawdzić jak działają STS TV i Fortuna TV.
Mecz Cadiz – Barcelona przerwany został w końcówce ze względu na akcję reanimacyjną na trybunach. Pojedynek wznowiono dopiero po godzinie 21. Goście po nadprogramowej przerwie zdobyli jeszcze dwa gole, a Lewandowski asystował przy każdym tym trafieniu.