Weekend w amerykańskim Lake Placid dla polskiej reprezentacji w skokach narciarskich był słodko-gorzki. Słodki, ponieważ w sobocie podczas pierwszego historycznego konkursu duetów w Pucharze Świata. Polska w składzie Piotr Żyła i Dawid Kubacki wygrali te premierowe zawody. Z drugiej strony konkursy indywidualne nie były dla naszej kadry zbyt udane. Ani Dawid Kubacki czy Piotr Żyła nie znaleźli się w czołowej trójce, ani w sobotę i też wczoraj. Do tego podczas tych dwóch zawodów indywidualnych w drugiej serii oglądaliśmy tylko trzech polskich skoczków: Żyłę, Kubackiego i Aleksandra Zniszczoła, dla którego był to siódmy i ósmy konkurs rzędu z punktami w Pucharze Świata.
Przygotowania do MŚ rozpoczęte
Wiemy już również, że czołowi polscy skoczkowie nie pojadą do Rasnova. O takiej decyzji poinformował trener naszej kadry-Thomas Thurnbichler w rozmowie z Krzysztofem Skórzyńskim na antenie Eurosportu. Z jednej strony ta decyzja jest zrozumiała, ponieważ w Rumunii odbędzie się tylko jeden konkurs indywidualny + konkurs duetów. Jednak patrząc, jeszcze z innego punktu widzenia dla Dawida Kubackiego mogłaby być to szansa, aby przy ewentualnym zwycięstwie w Rasnovie zbliżyć się do Halvora Egnera Graneruda, który także postanowił odpuścić w Rumunii, aby na spokojnie skupić się na najważniejszej imprezie w tym sezonie, jaką są Mistrzostwa Świata. Obecnie przewaga Norwega nad polskim skoczkiem w Pucharze Świata wynosi już 293 punktów, a patrząc na formę norweskiego skoczka, będzie bardzo ciężko, aby mu odebrać zwycięstwo w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata.
Thurnbichler odpuszcza wyjazd do Rasnova
Więc Thomas Thurnbichler postanowił wszystkie swoje siły skupić na najważniejszej imprezie sezonu, jaką są Mistrzostwa Świata w narciarstwie klasycznym, które odbędą się w słoweńskiej Planicy. Jak wiadomo złota trojka-Stoch, Kubacki, Żyła mają już osiągnięcia zdobyte podczas takich zawodów. Kamil Stoch ma w swojej karierze zawodniczej złoty medal na dużej skoczni w Val di Fiemme (2013 rok) oraz srebrny medal w szalonym konkursie na normalnej skoczni w austriackim Seefeld (2019 rok). Dawid Kubacki w tym samym konkursie z 27 miejsca awansował na 1 miejsce wszystko dzięki fatalnym warunkom pogodowym, które uniemożliwiały dalekie skakanie, przez co kolejni skoczkowie po prostu nie dawali sobie rady. Dzięki temu Dawid Kubacki sensacyjnie został Mistrzem Świata. Natomiast Piotr Żyła w 2021 roku też dość niespodziewanie zgarnął złoty medal na skoczni normalnej w Oberstdorfie. Dzięki temu podczas kwalifikacji na skoczni normalnej w Planicy Polacy będą mogli wstawić pięciu skoczków. Jak wiadomo, podczas tegorocznych MŚ ta złota trójka, będą głównymi faworytami do zdobycia medali podczas konkursów na MŚ.
Paweł Wąsek czy Jan Habdas?
Do Planicy powinien pojechać również – Aleksander Zniszczoł, który od ośmiu konkursów w Pucharze Świata zdobywa regularnie punkty i jednocześnie jest również kandydatem na czwartego skoczka do drużyny podczas konkursu drużynowego. Ostatnio forma sportowa Pawła Wąska nie jest zdecydowanie najlepsza, przez co na ostatniej prostej to Zniszczoł będzie miał szansę, aby zdobyć medal w drużynówce na MŚ. Jak już pisałem w tym artykule, dzięki Piotrowi Żyle na skoczni normalnej może pojawić się pięciu polskich skoczków i tutaj o to ostatnie miejsce będą zaciekle walczyć – Paweł Wąsek i brązowy medalista Mistrzostwa Świata Juniorów z kanadyjskiego Whistler – Jan Habdas, który zdecydowanie lepiej czuje się na skoczni normalnej, niż Wąsek. Jednak na korzyść skoczka kadry narodowej jest doświadczenie. Wzięcie udziału w konkursach PŚ, czy wyjazd na Igrzyska Olimpijskie do Chin. Tego Habdas obecnie niestety jeszcze nie ma.
Zawody w skokach narciarskich podczas MŚ w słoweńskiej Planicy zostaną rozegrane w dniach 22 lutego – 4 marca 2023. W planach jest jeden konkurs indywidualny na normalnej skoczni + zawody mikstów oraz konkurs na skoczni dużej.