W środę 16 listopada, kiedy rozgrywane są też mecze Ligi Mistrzów i Pucharu CEV, w Pałacu Królewskim w Neapolu odbyło się losowanie grup przyszłorocznych Mistrzostw Europy w piłce siatkowej. Po raz pierwszy w historii podczas jeden ceremonii poznaliśmy zarówno rywali polskich siatkarzy, jak i siatkarek. Z kim przyjdzie się zmierzyć naszym reprezentacjom?
EuroVolley 2023: Losowanie grup turniejów finałowych
Na wstępie przypomnijmy, że CEV Mistrzostwa Europy 2023 w piłce siatkowej mężczyzn odbędą się w czterech krajach. Gospodarzami będą Włochy, Izrael, Bułgaria oraz Macedonii Północna. Impreza rozpocznie się w dniu 28 sierpnia przyszłego roku, a zakończy w sobotę 16 września.
CEV Mistrzostwa Europy 2023 w piłce siatkowej kobiet zagoszczą na boiskach w Niemczech, Estonii, Belgii i… we Włoszech, które tym samym będą współorganizować oba czempionaty. W tym wypadku mecz otwarcia rozegrany zostanie 15 sierpnia a wielki finał w dniu 3 września.
W obu turniejach finałowych, które będą rozgrywane w takiej samej formule, udział wezmą po 24 drużyny narodowe, w tym obie reprezentacje Polski, które będą starały odebrać się tytuły mistrzowskie… Włochom i Włoszkom, co będzie wyjątkowo trudne.
Mistrzostwa Europy siatkarek 2023: Trudna grupa Polek
Polskie siatkarki podczas turnieju finałowego EuroVolley 2023 rywalizować będą w grupie „A”, która swoje mecze rozgrywać będzie w Belgii. Rywalkami Biało-Czerwonych, poza waleczną drużyną gospodarza, będą Serbki, z którymi Polki rozegrały epicki ćwierćfinał FIVB Mistrzostw Świata 2022, oraz Słowenki, Ukrainki i Węgierki. Jak wyglądają pozostałe grupy?
Mistrzostwa Europy siatkarzy 2023: Łatwi rywale Polaków
W oczekiwaniu na skład grup turnieju finałowego EuroVolley 2023 mężczyzn można zapoznać się z nową aplikacją VolleyLand, która jest od środy wirtualnym domem naszych siatkarskich lig – PlusLigi, TAURON Ligi i TAURON 1. Ligi, a także polskich drużyn narodowych.
Biało-Czerwoni mieli zdecydowanie więcej szczęścia w losowaniu. W grupie „C” zmierzą się z Macedonią Północną, Czarnogórą, Holandią, Czechami i Danią. Jakakolwiek porażka podopiecznych Nikoli Grbicia byłaby sporą niespodzianką.
Źródło: volley24.pl