W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów Bayern Monachium zremisował na wyjeździe z RB Salzburg 1:1.
Bayern Monachium remisuje
Bawarczycy rzutem na taśmę wywalczyli remis na Red Bull Arena. W wyjściowym składzie na mecz pojawił się oczywiście Robert Lewandowski, który mógł mocno namieszać już na początku spotkania. W 2. minucie meczu Gnabry szukał dośrodkowania do napastnika, jednak obrońcy Red Bulla zdążyli przechwycić i wybić piłkę. Blisko zdobycia pierwszej bramki dla Bayernu Monachium był Serge Gnabry. W 10. minucie Niemiec wpadł z futbolówką w pole karne gospodarzy, oddał strzał, ale znakomitą interwencją popisał się Philipp Koehn. Lewandowski z czasem zniknął na boisku.
Jedenaście minut później prowadzenie objęli gospodarze. Karim Adeyemi popędził prawą stroną boiska z kontrą, podał do środka, tam piłkę dostał Chukwubuike Adamu i pewnym strzałem pokonał Ulreicha. Piłkarze Bayernu próbowali odpowiedzieć golem, jednak bezskutecznie. W 30. minucie w świetnej sytuacji znalazł się Leroy Sane. 26-latek oddał techniczny, ładny strzał, ale tuż obok bramki Red Bulla. Pod koniec pierwszej części spotkania gra się uspokoiła.
W drugiej połowie goście kontrolowali przebieg spotkania, jednak nie potrafili pokonać bramkarza drużyny przeciwnej. Trzeba było długo czekać na pierwszą niebezpieczną akcje Bayernu. W 73. minucie Coman oddał niebezpieczny strzał z ostrego konta, jednak Koehn świetnie interweniował. Monachijczycy nie odpuszczali. Trzy minuty później Francuz ponownie stworzył zagrożenie w polu karnym gospodarzy. Skrzydłowy zagrał do Leroya Sane, ten oddał strzał, ale ponownie na drodze do zdobycia gola stanął Philipp Koehn.
Bayern Monachium wyrównał dopiero w 90. minucie spotkania. Coman wykorzystał dośrodkowanie i sytuacyjnym strzałem pokonał bramkarza rywali.
Rewanż odbędzie się 8 marca.