Kolejny odcinek Friday Night SmackDown znowu dostarczył nam wielu emocji. WWE zapowiedziało kolejne pojedynki na zbliżającą się galę WrestleMania 39 oraz poznaliśmy dalsze losy Samiego Zayna.
WWE SmackDown. Kevin Owens i Sami Zayn znowu razem
Pozostały już niespełna dwa tygodnie do najważniejszego wydarzenia dla fanów wrestlingu na całym świecie. Nadchodzi kolejna edycja WrestleManii. Atmosferę przed kwietniową galą skutecznie podgrzewają włodarze WWE ujawniając na cotygodniowych programach kolejne starcia, które zobaczymy na SoFi Stadium w Inglewood. Już teraz możesz sprawdzić najważniejsze informacje z piątkowego SmackDown.
W segmencie otwierającym niebieską tygodniówkę zobaczyliśmy bohaterów dwóch najważniejszych historii, które zmierzają ku WrestleManii. Za mikrofonem stanął pretendent do pasa WWE Universal, Cody Rhodes, oraz duet Sami Zayn i Kevin Owens. 37-latek pełnił rolę mediatora między obydwoma zawodnikami. Początkowo Owens odrzucił propozycję „El Generico” w sprawie połączenia sił przeciwko „The Bloodline”, jednak pod koniec programu obaj panowie stanęli ramię w ramię na ringu w nieoficjalnym starciu z The Usos.
Podczas trwania SmackDown World Wrestling Entertainment Inc.,potwierdziło także, że na WrestleManii 39 dojdzie do dwóch walk zespołowych ze znakiem „WrestleMania Showcase”, w których udział wezmą cztery drużyny. Jedna z zapowiedzianych walk będzie dla mężczyzn, a druga dla kobiet. Wiadomo już, że w starciu pań zobaczymy Liv Morgan i Raquel Rodriguez. Prawdopodobnie w karcie walki znajdzie się też Ronda Rousey.
Innym ważnym elementem tygodniówki była walka Drew McIntyre’a z Sheamusem. Ostatecznie starcie zakończyło się bez rozstrzygnięcia, ponieważ pojedynek został przerwany przez członków „Imperium”. Krótko po tym incydencie ogłoszono, że na WrestleManii dojdzie do Triple Threat Matchu z udziałem wspomnianej dwójki oraz Gunthera.
Co ciekawe, austriacki zapaśnik może pochwalić się nie lada osiągnięciem. Od 280 dni dzierży tytuł WWE Intercontinental Championship, dzięki czemu Gunther wskoczył na czwarte miejsce w klasyfikacji najdłużej panujących mistrzów Interkontynentalnych w federacji.