Podczas wczorajszej konferencji przed galą Clout MMA 4, która odbędzie się 9 marca w Atlas Arenie Łódź, ogłoszoną kolejną walkę w organizacji Clout MMA – Wojciecha Sobierajskiego.
Jego najbliższym rywalem będzie Rafał „Boro” Borkowski, który miał okazję na gali Clout MMA 3 walczyć w szalonym pojedynku, gdzie zmierzył się z 10 rywalami, gdzie każdy z jego rywali dostał jedną minutę na pokonanie Borkowskiego. Jednak ostatecznie „Boro” z tych starć wyszedł zwycięsko. Teraz jednak przez nim jest zdecydowanie cięższe wyzwanie, ponieważ skrzyżuje rękawice z zawodnikiem, który we freakach jest dotąd niepokonany.
„Rekordzista” ostatnio na gali Clout MMA: Santa Clout pokonał byłego zawodnika KSW – Grzegorza „Szuliego” Szulakowskiego przez jednogłośną decyzję sędziów. Trzeba zaznaczyć jednak, że obaj zawodnicy zmierzyli się ze sobą w boksie w małych rękawicach, czyli w płaszczyźnie, z której wywodzi się Sobierajski. Wcześniej gorycz porażki ze sportowcem, który lubi wykonywać różne wyzwania musieli zaznać – Piotr Pająk i Kamil „Hassi” Hassan.
Wojciech Sobierajski w rozmowie dla kanału FightsportPl po konferencji prasowej został zapytany o ocenę walki Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego z „Boxdelem” na gali FAME 20, gdzie znany freak fighter pokonał współwłodarza FAME przez niejednogłośną decyzję sędziów, walcząc z nim w formule K-1 na dużych rękawicach. Sam „Rekordzista” przyznał, że „Don Kasjo” zaprezentował się bardzo słabo.
-Widziałem, bardzo słabo się zaprezentował. Ogólnie według mnie bardzo słaby poziom sportowy Kasjusza, bardzo wolne te ciosy, pchane, sygnalizowane, bardzo, bardzo słabo. Nawet sam werdykt to, że z Boxdelem miał niejednogłośną decyzję 2:1, to dużo mówi o tym, jaki to był poziom sportowy – stwierdził zawodnik Clout MMA.
Dziennikarz postanowił się zapytać „Rekordzisty” czy były chętny zmierzyć się z Życińskim, chociażby dla federacji Clout MMA. Sportowiec na to pytanie odpowiedział twierdząco, tylko nie wie, czy na to starcie byliby chętny kibice jak i sam „Don Kasjo”.
-Oczywiście federacje mają teraz porozumienie ze sobą, można się wymienić jak najbardziej w tych federacjach. Ja wiadomo jestem dużo mniej zasięgowo od niego, więc ja na to walkę mógłby się zgodzić z wielką chęcią. Tylko pytanie, czy ona właśnie ma sens w sportowym znaczeniu i pytanie jakie rękawice. Mnie to bez różnicy, ale na jakie by Kasjo się zgodził to nie wiem. Nigdy nie byłem na dopingu, jestem czysty, więc bez problemu mogę się na testy zgodzić. Małe rękawice, mogę walczyć też w dużych, tylko pytanie, czy kibice i Kasjo by chcieli – dodał Sobierajski.
Co ciekawe obaj panowie mieli okazję ze sobą się już raz spotkać. Było to w 2011 roku podczas pojedynku na Grand Prix w Gliwicach, gdzie obaj zawodnicy zmierzyli się ze sobą w boksie amatorskim w kategorii do 75 kilogramów, gdzie wtedy z tego pojedynku zwycięsko wyszedł zawodnik Clout MMA, który wygrał to starcie na punkty.
Źródło: CLOUT MMA/X.com, FightsportPL/YouTube