Walką wieczoru gali Fame: Reborn było starcie 2 vs 2, gdzie Tomasz Olejnik i Sebastian Fabijański zmierzyli się z Sylwestrem Wardęgą i Wojciechem Golą.
Sam pojedynek miał skandaliczny przebieg. Po zaledwie 11. sekundach walki na matę padł Fabijański, który zgłosił kontuzję kolana lub oka, po tym jak Wardęga ruszył do niego. W powtórce zobaczyliśmy jednak, że „Druid” zadał nielegalny cios w parterze, co oznaczało to, że Sylwester Wardega został zdyskwalifikowany, a Fabijański opuścił oktagon w ogniu mocnych gwizdów z trybun Atlas Arenie Łódź. Ostatecznie main-eventem gali Fame: Reborn zostało starcie Olejnik-Gola, które zakończyło się bardzo szybko, po tym jak włodarz Fame MMA posłał zawodnika Prime Show MMA na deski po potężnych sierpach. Narożnik Olejnika postanowił ratować swojego zawodnika, wrzucając ręcznik na oktagon, przez sędzia nie miał innego wyjścia jak zakończyć pojedynek.
Po zakończeniu tego pojedynku Wojciech Gola w rozmowie z Maciejem Turskim wypowiedział się dość mocno o Sebastianie Fabijańskim, jednocześnie chwaląc Tomasza Olejnika, że pokazał charakter w przeciwieństwie do znanego aktora, który łącznie w swoich trzech walkach dla organizacji FAME spędził zaledwie 133 sekund, zarabiając przy tym ogromne pieniądze w wysokości około 1,5 miliona złotych.
–Z całym szacunkiem Seba, no ale nie chciałeś się bić dalej. Jak cipa się zachowałeś. To nie było intencjonalne. Zobaczcie Olejnika, ode mnie masz dozgonny szacunek, chłop ledwo stał, cały zalany. Jesteś poj**any Olejnik i obiecuję ci, że jeszcze u nas zawalczysz- oznajmił Gola.
W wywiadach Sebastian Fabijański zapowiedział już, że kończy swoją karierę freak fightową i swoją uwagę skupia się na aktorstwie. Jedno jest pewne, że fani freak fightów zapamiętają Fabijańskiego jako najgorszego zawodnika organizacji FAME MMA w pięcioletniej ich działalności.
Źródło: Fame MMA
Brawo dla Fabiana, zrobił matołów w ch…ja, ile to wychodzi za godzinę? 40 milionów ???