W środowym hicie 10. kolejki PlusLigi 2023/2024 Aluron CMC Warta Zawiercie podejmie na własnym parkiecie drużynę Projektu Warszawa. To starcie trzeciego i drugiego zespołu tabeli po dziewięciu seriach gier, więc oczekujemy wielkiego widowiska. Początek o godzinie 18:20. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
Zapowiedź meczu Aluron CMC Warta Zawiercie – Projekt Warszawa
Konfrontacja drużyn z Zawiercia i Warszawy to zdecydowanie najciekawszy mecz dziesiątej kolejki sezonu 2023/2024 PlusLigi. Podopieczni Michała Winiarskiego notują aktualnie serię siedmiu kolejnych zwycięstw w ligowych rozgrywkach. To efekt zarówno lepszej gry, jak i terminarza, który był dosyć łaskawy dla „Jurajskich Rycerzy” w ostatnich tygodniach. Najmocniejszym rywalem, z jakim przyszło się zmierzyć drużynie z województwa śląskiego był co najwyżej solidny Trefl Gdańsk. Można więc powiedzieć, że to właśnie potyczka ze stołeczną drużyną będzie prawdziwym testem dla królów letniego polowania na rynku transferowym.
Projekt Warszawa od początku sezonu 2023/2024 rozegrał jedenaście spotkań we wszystkich rozgrywkach i przegrał tylko jedno. Sensacyjnie 1:3 z PGE GiEK Skrą w Bełchatowie. Porażka ta przytrafiła się bezpośrednio po wyjazdowym meczu z Pucharem Challenge. Był to jednak tylko wypadek przy pracy, co potwierdziła potyczka ze Ślepskiem Malow Suwałki, wygrana 3:0 i różnicą 25 małych punktów. Warszawianie grają dobrze, choć mają swoje problemy. Przede wszystkim na środku siatki, bo poza składem wciąż pozostają Lisinac i Nowakowski. W ostatnich dniach dołączył Taylor Averill, który zaliczył już udany debiut w nowych barwach, zdobywając na dystansie niespełna dwóch setów aż sześć punktów (4/4 w ataku i 2 bloki).
Historia bezpośrednich starć zawiercian z warszawianami liczy sobie dwanaście meczów. Aż osiem z nich wygrał Projekt, ale już tylko w dwóch ostatnich sezonach zespoły podzieliły się wygranymi po równo (2-2). Tylko 4 z 12 tych spotkań zakończyły się w trzech setach. Patrząc na składy obu drużyn oraz ich aktualną dyspozycję, spodziewamy się zaciętego pojedynku, który być może zostanie rozstrzygnięty dopiero w tie-breaku. Propozycje typów są pochodną tej prognozy. O wskazanie zwycięzcy się nie pokusimy, bo dla nas to typowe fifty-fifty, ze wskazaniem na drużynę gospodarza, która będzie dysponować atutem własnego parkietu, co nie jest bez znaczenia.
Typy redakcji Sport1.pl:
Po raz kolejny stawiamy na to, że Mateusz Bieniek pokryje over punktowy. Trzy poprzednie próby zakończyły się sukcesem. Liczymy, że teraz będzie podobnie. „Bieniu” może liczyć na coraz większe zaufanie ze strony Tavaresa. W czterosetowym meczu z Treflem dostał aż 17 piłek w ataku, z których skończył 11. Jest tu pewna rezerwa, jeśli chodzi o skuteczność. Środkowy dorzucił też 4 asy i 2 bloki. We wcześniejszych trzysetówkach reprezentant Polski pokrywał minimalnie linie 8,5 i 9,5. Na mecz z Treflem było już 10,5. Dziś 11,5. Niby wysoko, ale liczymy na 4-5 setów i to, że „Bieniu” będzie w nich zdobywał też 3-4 oczka co najmniej.