Michał Kita pojawił się w siedzibie KSW. Wkrótce ma zostać ogłoszony jego rywal i nie jest wykluczone, że będzie to Mariusz Pudzianowski.
Kita – Pudzianowski kolejnym hitem KSW?
Kita to jeden z zawodników, którego kibice mieli okazję oglądać stosunkowo niedawno, bo podczas gali KSW 65. Zawodnik urodzony w Zabrzu w grudniu wygrał w Gliwicach z Markiem Samociukiem, nie dając swojemu mniej doświadczonemu rywalowi większych szans na pokazanie się z dobrej strony. Teraz wszystko wskazuje na to, że wkrótce znów będziemy mieli okazję oglądać go podczas Konfrontacji Sztuk Walki.
„Masakra” opublikował w mediach społecznościowych zdjęcie przed siedzibą federacji KSW. Podpis „wiadomo, co ta wizyta oznacza” sugeruje tylko jedno, a to z kolei świadczy, że już wkrótce będziemy świadkami kolejnego występu Kity w klatce największej polskiej organizacji MMA.
Kto może być potencjalnym rywalem zawodnika z Zabrza? Niewykluczone, że będzie to Mariusz Pudzianowski. Były strongman nie zakończył jeszcze kariery zawodnika MMA, jednak jego ostatni występ miał miejsce w październiku 2021 roku. Podczas KSW 64 „Pudzian” bez żadnego problemu poradził sobie z mistrzem senegalskich zapasów zwanym Bombardierem, wygrywając z nim po 18 sekundach!
To będzie main event KSW 68 w Radomiu?
Nie można zatem wykluczyć, że faktycznie dojdzie do starcia Kita – Pudzianowski. W przypadku tego drugiego już niedługo mija prawie pół roku od ostatniego występu.
Kiedy mogłoby dojść do opisywanego pojedynku? Być może podczas gali KSW 68, która ma odbyć się w marcu w Radomiu. Inny prawdopodobny scenariusz to kwiecień, kiedy to na pewno odbędzie się KSW 69. Walka dwóch rozpoznawalnych z kategorii ciężkiej na pewno byłaby tym, co przyciągnęłoby kibiców przed ekrany telewizorów.
Co ciekawe, Kita swego czasu mówił, że starcie z Pudzianowskim byłoby dla niego łatwe pod względem sportowym. Być może już wkrótce będzie mógł postarać się o to, by udowodnić w klatce, że nie były to tylko czyste przechwałki.