Dusan Vlahović będący rewelacją ostatnich sezonów Serie A, to bez wątpienia jedno z najbardziej pożądanych obecnie nazwisk na rynku transferowym. Serb jasno daje do zrozumienia, że nie przedłuży kontraktu z Fiorentiną, napędzając tym samym wyścig europejskich gigantów po jego podpis.
Serbski napastnik to rocznik 2000, mimo to na swoim koncie zdążył uzbierać już 97 występów w Serie A, w których zaliczył 48 trafień i 6 asyst. Jego statystyki prezentują się jeszcze bardziej imponująco kiedy spojrzymy na poprzedni sezon: 31 meczów, 21 bramek, 2 asysty, oraz obecny: 20 meczów, 16 bramek i 4 ostatnie podania.
Nic zatem dziwnego, że w stronę Florencji coraz śmielej zerkają kluby z europejskiego topu. W tym momencie na czele wyścigu o podpis Serba zdaje się być Arsenal Londyn, który jak informują media miał zaproponować Fiorentinie aż 58 milionów funtów za 20-latka. Początkowo mówiło się, że sam Vlahović nie do końca chce trafić do „Kanonierów” jednak mimo to klub mocno walczy o zakontraktowanie Serba.
Mocne zaparcie Arsenalu w walce o napastnika może być spowodowane drastycznie słabnącą pozycją Pierre-Emericka Aubameyanga w klubie. Gabończyk od dłuższego czasu jest zdecydowanie pod formą, zaczął sprawiać problemy dyscyplinarne, za co został ukarany pozbawieniem opaski kapitańskiej oraz w ostatnim czasie miewa duże problemy ze zdrowiem. Wszystko zatem wskazuje na to, że Mikel Arteta widzi we Vlahoviciu partnera w ataku dla Alexandra Lacazette’a.
Odejście Vlahovicia z Fiorentiny byłoby dobrą wiadomością dla Krzysztofa Piątka, który niedawno zasilił szeregi „Violi” i stałby się dzięki temu straciłby konkurenta do składu i stałby się głównym snajperem włoskiej ekipy.