Czwartek 2 września na kortach Flushing Meadows – Corona Park w Nowym Jorku rozpoczął się dobrze dla fanów polskiego tenisa. W meczu II rundy turnieju singlowego Iga Świątek pokonała Francuzkę Fionę Ferro i awansowała do 1/16 finału US Open 2021. Choć nie przyszło to tak łatwo, jak się wielu spodziewało. Niestety z amerykańskim turniejem Wielkiego Szlema pożegnał się już Hubert Hurkacz.
2021 US Open: Świątek wygrywa w II rundzie. Hurkacz za burtą
20-letnia Polka, która w ostatnim turnieju Wielkiego Szlema w 2021 roku została rozstawiona z numerem siódmym, osiągnęła w czwartek swój najlepszy wynik w krótkiej historii startów na US Open, wygrywając mecz II rundy zmagań. W 2019 roku ta sztuka Idze Świątek się nie udała. Pochodząca z Raszyna zawodniczka zakończyła dwa lata temu rywalizację właśnie na tym etapie.
W czwartek Iga Świątek pokonała Francuzkę Fionę Ferro 3:6, 7:6 (7-3), 6:0.20-latka znad Wisły długo nie mogła wejść na swój poziom, strasznie męcząc się z bardziej doświadczoną rywalką. Na szczęście w najważniejszym momencie nadzieja polskiego tenisa stanęła na wysokości zadania, zwyciężając drugiego seta po tie-breaku. W trzecim poszła za ciosem i nie oddała przeciwniczce już żadnego gema.
Kolejną rywalką Polki będzie Estonka Anett Kontaveit, która została rozstawiona z numerem „28”. W czwartkowy wieczór zagrał również Hubert Hurkacz, ale tenisisty z Wrocławia nie zobaczymy w trzeciej rundzie zmagań na amerykańskich kortach, bo „Hubi” niespodziewanie nie sprostał doświadczonemu Włochowi, Andreasowi Seppi, przegrywając w czterech setach