Aktualna mistrzyni olimpijska, Szwajcarka Belinda Bencić okazała się dla Igi Świątek przeszkodą nie do pokonania. W poniedziałkowym meczu 1/8 finału 20-letnia Polka przegrała 0:2 i tym samym pożegnała się z ostatnim turniejem Wielkiego Szlema w 2021 roku, osiągając jednak swój najlepszy wynik na kortach w Nowym Jorku w dotychczasowej karierze.
Iga Świątek odpadła z US Open 2021
Mecz Iga Świątek – Belinda Bencić, choć zakończył się już po dwóch setach, bez dwóch zdań był jednym z najlepszych w tegorocznej edycji 2021 US Open. Podkreślają to zarówno polscy, jak i zagraniczni eksperci i komentatorzy, którzy zachwycają się przede wszystkim pierwszym setem.
W inauguracyjnej odsłonie pojedynku o ćwierćfinał US Open 2021 gra toczyła się na pełnym dystansie, a o jej losach musiał zdecydować tie-break, grany na przewagi. Pojedynek lepiej rozpoczęła Szwajcarka, która już w pierwszym gemie przełamała Świątek, ale nasza zawodniczka zdołała doprowadzić do remisu 5:5.
Obie tenisistki następnie wygrały swoje podanie i tym samym o losach seta decydował tie-break. Lepsza w nim, po niezwykle zaciętej walce, okazała się mistrzyni olimpijska z Tokio, która zwyciężyła 14:12 i objęła prowadzenie w meczu. Polka nie zamierzała się jednak poddawać.
Niestety już w czwartym gemie 20-latka z Raszyna straciła podanie i nie była go już w stanie odrobić, przegrywając drugą partię w stosunku 3:6, co oznacza pożegnania z kortami Flushing Meadows – Corona Park w 2021 roku. Ale awans do IV rundy jest i tak najlepszym osiągnięciem Igi na nowojorskich kortach.