Turecka Federacja Piłki Nożnej zdecydowała o wstrzymaniu rozgrywek ligowych w kraju. Wszystko po tym, jak prezes Ankaragucu, Faruk Koca, zaatakował sędziego w twarz.
Sędzia zaatakowany przez prezesa klubu
Atak na sędziego miał miejsce na stadionie Eryaman. Mecz zakończył się remisem 1-1, po tym jak Rizespor zdobył wyrównującą bramkę w 97. minucie. Faruk Koca, prezes Ankaragucu, wtargnął na boisko i uderzył sędziego Melera w twarz po ostatnim gwizdku. Nagrania z tego wydarzenia, które były transmitowane przez turecką telewizję TRT, wstrząsnęły opinią publiczną.
Po zakończeniu meczu fani Ankaragucu wtargnęli na boisko, a sędzia Meler został także zaatakowany i kopnięty, kiedy upadł. Nie jest jeszcze jasne, kto dokładnie brał udział w tych atakach.
Jak przypomina Reuters, Halil Umut Meler jest sędzią FIFA od 2017 roku, a niedawno prowadził mecz grupowy Ligi Mistrzów między Lazio a Celtikiem 28 listopada.
„Turecka Federacja Piłki Nożnej postanowiła tymczasowo zawiesić wszystkie mecze we wszystkich ligach” – ogłosiła federacja na Twitterze. „Klub związany z incydentem, jego przewodniczący, urzędnicy klubowi oraz wszyscy winni ataku na sędziego Umuta Melera zostaną ukarani w najmocniejszy możliwy sposób„.
Nakaz aresztowania prezesa
Minister Spraw Wewnętrznych, Ali Yerlikaya, ogłosił wydanie nakazu aresztowania dla Faruka Kocy. Dodatkowo, dwie osoby zostały już zatrzymane w ramach śledztwa w tej sprawie.
Mehmet Buyukeksi, przewodniczący TFF, wyraził swoje oburzenie nad wydarzeniami: „Miejsce na boisku to nie miejsce na przemoc. Turecki futbol doznał dzisiejszej nocy haniebnego ciosu. Wszyscy zaangażowani w ten incydent poniosą konsekwencje„.
Erdogan komentuje atak na sędziego
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan również skomentował sytuację na Twitterze: „Sport oznacza pokój i braterstwo. Sport jest nie do pogodzenia z przemocą. Nigdy nie pozwolimy na przemoc w tureckim sporcie„.