San Antonio Spurs przegrali swój ostatni mecz z Utah Jazz, pomimo świetnego występu Jeremiego Sochana, który spędził na parkiecie 26 minut i zdobył 19 punktów, pięć zbiórek i trzy asysty. Reprezentant Polski zaprezentował się znakomicie, trafiając aż 70% rzutów z gry, w tym 75% za trzy. Choć jego indywidualna forma zachwyciła kibiców Spurs, to jednak Jazzmani okazali się lepsi i zwyciężyli 130:118.
Wembanyama wrócił do gry
Po krótkiej przerwie do składu Spurs powrócił Victor Wembanyama, który wcześniej nabawił się drobnego urazu kostki. Mimo jego obecności to Julian Champagnie i Devin Vassell byli na początku trzonem napędzającym ofensywę Ostróg, które po pierwszej kwarcie prowadziły 32:27.
W drugiej kwarcie Utah Jazz poprawiło swoją skuteczność z gry i odzyskało prowadzenie (64:60), mimo że Jeremy Sochan zdobył wówczas 12 punktów dla Spurs. Po przerwie goście wypracowali dwucyfrową przewagę, ale San Antonio cały czas utrzymywało się w zasięgu kilku posiadań (100:93).
Sochan wśród najlepszych
Losy spotkania przesądziła czwarta kwarta, w której Jazz zdołało odskoczyć, osiągając przewagę wynoszącą 16 punktów. – W trzeciej kwarcie byliśmy pełni energii, ale mecz trwa 48 minut. Na początku czwartej odsłony [Jazz] byli o krok przed nami pod wieloma względami. W całym meczu zdobyli 25 punktów z drugiej szansy, to zdecydowanie za dużo. Chodzi o te małe rzeczy, z którymi musimy sobie lepiej radzić – skomentował po meczu Jeremi Sochan.
Najlepiej punktującym zawodnikiem Spurs był Keldon Johnson, który zdobył 26 punktów. Jazz natomiast napędzał przede wszystkim Lauri Markkanen, który zanotował double-double w postaci 31 punktów i 12 zbiórek.
Trener Gregg Popovich skrytykował swoich zawodników za brak regularności w grze. – Brakuje nam regularności. Nie dorośliśmy wystarczająco, by zrozumieć, że wygranie meczu w NBA jest trudne i wymaga regularności. Spotkanie trwa 48 minut. Nie możesz być skuteczny w ofensywie i defensywie przez 20 minut, bo w ten sposób nie wygrasz. Od niektórych zawodników muszę zacząć wymagać regularności albo będę dokonywał zmian – podkreślił Popovich.
20 PLN BEZ DEPOZYTU
1. Rejestracja konta w Fortunie z kodem „BETONLINE„
2. Zweryfikowanie danych
3. Odebranie bonusu
4. Postawienie kuponu za środki bukmachera!
Obecnie San Antonio Spurs zajmuje 15. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej z bilansem 4-25. Dwa kolejne spotkania Spurs rozegrają w Portland, gdzie zmierzą się z zajmującymi 14. lokatę Blazers. – Wciąż mówimy o tym, że jesteśmy młodym zespołem, ale granica jest bardzo cienka. Musimy być lepsi, aktywniejsi, szybsi. Są momenty, w których po prostu tego nie pokazujemy. Cały zespół, włącznie ze mną, musi się pod tym względem poprawić – dodał po meczu Jeremy Sochan.