Wczoraj wieczorem odbyła się konferencja przed galą Cloud MMA 2, gdzie zostało ogłoszone, że Dawid Załęcki zmierzy się ostatecznie z kick-bokserem i zawodnikiem MMA-Tomaszem Sararą, a nie jak pierwotnie było z Francuzem-Jerome’em Le Bannerem.
Powodem absencji Le Banner jest kontuzja, której miało dostać na ostatnich etapach przygotowaniach do walki z ojcem Denisa Załęckiego. Jednak wiele osób ze świata freak-fightów jak i internautów twierdzi, że 50-latek oszukał federację Clout MMA. Do grona tego zalicza się ambasador organizacji CLOUT MMA – Sławomir Peszko, który wypowiedział się gorzko o legendzie kick-boxingu podczas trwania konferencji
–Ja jeszcze słowo do tego francuskiego aroganta, który wycofał się z walki. To nie jest tak, że ktoś za dobrą historię tu przyjedzie, zgarnie gażę i na koniec odwoła walkę. Takich rzeczy na pewno nie będzie. Wolimy dawać Polakom, którzy są fantastycznymi zawodnikami czy freak fighterami, robią duże show i tacy będą w naszej organizacji, a nie jacyś przebierańcy – stwierdził 44-krotny reprezentant Polski.
Tomasz Sarara ma ze sobą stoczony już jeden pojedynek dla organizacji CLOUT. Podczas debiutanckiej edycji, która odbyła się w sierpniu tego roku, pokonał w pojedynku K-1 byłego przedstawiciela organizacji KSW Amerykanina- Jay’a Silvę. W ostatnich latach zawodnik pochodzący z Krakowa walczył dla FEN czy KSW, gdzie jego bilans wynosił 1 zwycięstwo i 2 porażki.
Walka Sarara vs Crazy odbędzie się w formule K-1, małe rękawice, i starcie zostało zakontraktowane na 3 rundy po 2 minuty.
Źródło: Clout MMA/Twitter