Kilkanaście a nawet kilkadziesiąt milionów złotych może zarobić Górnik Zabrze na sprzedaży Dominika Sarapaty, 17-letniego pomocnika, który został objawieniem rundy wiosennej przy Roosevelta 81! Zawodnik wypromowany jeszcze przez trenera Jana Urbana, który jest dziś głównym kandydatem do przejęcia reprezentacji Polski po Michale Probierzu, zwrócił na siebie uwagę wielu zagranicznych klubów, spośród których najbardziej zdeterminowany ma być obecnie duński FC Kopenhaga, o czym donosi portal „ŚląskiSport” piórem redaktora Marcina Ziacha. Informacje te precyzuje Piotr Koźmiński, który ustalił, że mowa o jeszcze wyższej kwocie, niż na początku sądzono. [Artykuł aktualizowany]

Górnik Zabrze otrzymał kuszącą ofertę za Dominika Sarapatę
W dniu 14 maja bieżącego roku Górnik Zabrze poinformował w oficjalnym komunikacie prasowym o przedłużeniu umowy z 17-letnim Dominkiem Sarapatą o kolejny sezon, do 30 czerwca 2028 roku. W klubie przekonywano też (w tych publicznych i bardziej prywatnych rozmowach), że utalentowany pomocnik, o potencjale co najmniej na miarę Szymona Żurkowskiego, pozostanie w ekipie 14-krotnych mistrzów Polski minimum do końca sezonu 2025/2026. Chyba, że do klubu wpłynie oferta z gatunku tych nie do odrzucenia. Pytanie, czy tak się właśnie nie stało.
„Według naszych informacji toczą się zaawansowane negocjacje w sprawie przeprowadzki 17-latka do… Danii, bo parol zagięli na niego działacze FC Kopenhaga. Stołeczny klub jest gotowy zapłacić za Sarapatę 2,5-3 mln euro” – informuje redaktor Marcin Ziach na portalu slaskisport.pl.
Kwoty podane w euro to przy obecnym kursie europejskiej waluty do PLN około 10,7-12,8 miliona złotych. Kondycja finansowa Górnika Zabrze po zmianach w zarządzie klubu jest stabilna, ale jednak wciąż daleka od oczekiwań, więc przyjęcie takiej lub zbliżonej oferty za 17-letniego piłkarza nie byłoby niczym dziwnym. Zwłaszcza, że znamy liczne przykłady zawodników, którzy po eksplozji talentu później znacznie obniżali swoje loty (często przez kontuzje) i koniec końców klub nie miał ani klasowego piłkarza, ani pieniędzy.
Za transferem młodziana do Danii przemawia też stan kadry Górnika Zabrze na starcie przygotowań do nowego sezonu. Chyba jeszcze nigdy przy Roosevelta 81 nie przeprowadzono tak wielu transferów do klubu na tym etapie okna transferowego. Na dziś trener Michal Gasparik ma do dyspozycji w środku pola nie tylko Dominika Sarapatę, ale też Patrik Hellebrand (pytanie jak długo), Sandre Lisetha, Matiję Marsenicia czy świeżo sprowadzonych Jarosława Kubickiego, Wiktora Nowaka i Sebastiena Donio. W pomocy może zagrać też Lukas Ambros czy kolejny talent z akademii, Aleksander Tobolik. Jest też Michal Sacek, który przez zdecydowaną większość swojej kariery występował jako środkowy pomocnik i dopiero w Jagiellonii Białystok został przekwalifikowany na prawego obrońcę i w takiej też roli zakontraktowano go w klubie z Górnego Śląska.
Pisząc krótko, ewentualny transfer Dominika Sarapaty nie powinien wpłynąć na obniżenie poziomu sportowego „Trójkolorowych”, bo akurat na tej pozycji, jest w kim rzeźbić. Odejście Sarapaty byłoby porównywalne ze sprzedażą Dariusza Stalmacha do AC Milan, która praktycznie nie wpłynęła na poziom gry zespołu. Oczywiście można zaryzykować i poczekać na jeszcze wyższą ofertę, bo na meczach Górnika byli też skauci z lig niemieckiej czy włoskiej, którzy chętnie sięgają po zdolną młodzież, ale byłoby to igranie z losem.
AKTUALIZACJA (14.06.2025, 12:25): Według doniesień redaktora Piotra Koźmińskiego z portalu GOAL.PL, Dominik Sarapata ma kosztować nie 3 a nawet 4 miliony euro (17,1 miliona złotych) plus bonusy, które mogą powiększyć finalną kwotę transferu do przeszło 5 milionów w europejskich walucie, co wydaje się faktycznie ofertą nie do odrzucenia. Obecny rekord sprzedażowy 14-krotnych mistrzów Polski to 3,7 miliona euro za sprzedaż Szymona Żurkowskiego do Fiorentiny. Mówiło się również o bonusach w wysokości 1,2 miliona euro, ale jak wiadomo „Zupa” w ekipie „Fioletowych” nie potrafił się przebić.
Więcej o transferach w PKO Bank Polski Ekstraklasie przed sezonem 2025/2026 możesz przeczytać na łamach naszego portalu w tym artykule >>>www<<<
UWAGA: Sprawdź aktualne promocje bukmacherskie - zakłady bez ryzyka, freebety, wyższe kursy na mecz.
Kim jest Dominik Sarapata?
17-letni Dominik Sarapata jest wychowankiem Józefki Chorzów, ale to w barwach Górnika Zabrze przechodził przez kolejne szczeble piłki juniorskiej, będąc bardzo ważnym ogniwem mistrzowskiej drużyny do lat siedemnastu, co nie umknęło uwadze selekcjonerów kadr młodzieżowych.
Latem 2024 roku po raz pierwszy jego ekspresowy rozwój został doceniony przez sztab pierwszej drużyny 14-krotnych mistrzów Polski, z Janem Urbanem na czele. Sarapata został powołany na obóz przygotowawczy do sezonu 2024/25 w austriackim Kirchberg in Tirol, podczas którego pokazał się z dobrej strony.
Jesienią grał jednak głównie w trzecioligowych rezerwach, a prawdziwy przełom w jego karierze nastąpił wiosną bieżącego roku, kiedy miejsce w składzie zwolnił Damian Rasak. Jego ekstraklasowy debiut przypadł już na pierwszy mecz rundy wiosennej, czyli starcie z Puszczą Niepołomice. Na boiskach PKO BP Ekstraklasy rozegrał dotychczas 1210 minut w 16 meczach, notując po jednej bramce i asyście.