Aryna Sabalenka wygrała finał wielkoszlemowego Australian Open 2024! Urodzona w Mińsku tenisistka w sobotnim meczu o tytuł bez większych problemów pokonała Chinkę Qinwen Zheng. Jaki wpływ zwycięstwo Sabalenki w Melbourne będzie miało na ranking WTA, na którego czele przed AO 2024 znajdowała się Iga Świątek?
AO 2024: Aryna Sabalenka obroniła tytuł
Przed sobotnim finałem gry pojedynczej kobiet w ramach Australian Open 2024 analitycy firm bukmacherskich oraz eksperci portalu BetOnline, nie mieli najmniejszych wątpliwości, że to Sabalenka jest faworytką decydującego o mistrzostwie spotkania. Jej szanse na sukces oceniano na około 80%, a na wygraną bez straty seta na mniej więcej 65%. Prognozy te okazały się nadzwyczaj trafne.
Aryna Sabalenka już w drugim gemie finałowego starcia przełamał przeciwniczkę i po chwili prowadziła 3:0. Przewagę jednego przełamania, bez większych problemów, utrzymała do końca premierowej odsłony, którą ostatecznie wygrała w stosunku 6:3. W jednym z gemów Chinka miała szansę na odłamanie przeciwniczki, ale nie wykorzystała bodajże czterech break-pointów.
Podobny przebieg miał set numer dwa. Sabalenka już na otwarciu przełamała Zheng, co powtórzyła raz jeszcze w piątym gemie, żeby za chwilę prowadzić aż 5:1. W ósmym gemie tej partii druga rakieta świata serwowała po tytuł, ale chińska zawodniczka postawiła niespodziewany opór. Ostatecznie udało się go jednak złamać.
STS bonusy na start:
– Zakład bez ryzyka: 100 PLN
– Bonusy od depozytów: 600 PLN
– Bonusy za zadania: 60 PLN
– Kod promocyjny: BETONLINE
Aryna Sabalenka wykorzystała piątą piłkę meczową i tym samym obroniła wielkoszlemowy tytuł mistrzyni Australian Open (6:3, 6:2), zgarniając w nagrodę czek opiewający na $2,130,975, czyli ponad 8 milionów złotych! Jaki to zwycięstwo będzie miało wpływ na najnowsze notowanie rankingu WTA, który ukaże się już pojutrze, w poniedziałek 29 stycznia?
Ranking WTA po Australian Open 2024. Kto liderką?
Za sprawą wygranej w finale Australian Open 2024, Aryna Sabalenka obroniła 2000 punktów, które wywalczyła w minionym roku, i tym samym zmniejszyła stratę do prowadzącej w rankingu WTA Igi Świątek. Polka tenisistka pozostanie na czele zestawienia, ale jej przewaga stopniała o 110 punktów i wynosi aktualnie 865 oczek.
Dla porównania, Magda Linette straciła aż 770 punktów i spadła z 24 na 56 miejsce w rankingu. Wyprzedziła ją Magdalena Fręch, która osiągnęła w Melbourne życiowy sukces, jakim był awans do 1/8 finału. Łodzianka zyskała 220 oczek i wskoczyła na 51. miejsce, które jest jej najwyższym w karierze.
Kolejna odsłona walki o fotel liderki rankingu WTA czeka nas w połowie lutego w Dausze, gdzie odbędzie się turniej WTA 1000. Iga Świątek utrzyma pierwszą pozycję, bez względu na wynik Aryny Sabalenki, jeśli co najmniej awansuje do finału katarskiej imprezy.