Wszystko wskazuje na to, że w walce o podpis Erlinga Brauta Haalanda pozostały trzy zespoły – Real Madryt, Manchester City oraz FC Barcelona. Według doniesień zagranicznych mediów, jeśli ekipie ze stolicy Katalonii nie uda się pozyskać Norwega, to włodarze klubu mogą próbować ściągnąć Roberta Lewandowskiego.
Robert Lewandowski trafi do ligi hiszpańskiej?
Nie jest tajemnicą, że Haaland jest jednym z najgorętszych nazwisk na rynku transferowym. Prawdopodobnie Norweg opuści Borussię Dortmund podczas najbliższego okna transferowego. Można się domyślać, że o tego piłkarza będzie się biło pół Europy. Jedną z drużyn, która chce zakontraktować 21-latka jest FC Barcelona. Trener zespołu, Xavi Hernández, jest świadomy tego, że jego zespołowi brakuje klasycznego napastnika. Erling Haaland jest jednym z najlepszych zawodników młodego pokolenia na świecie, dlatego byłby sporym wzmocnieniem dla Blaugrany. Co jeśli jednak nie uda się sprowadzić Norwega na Camp Nou?
Jak podaje „Sport”, w razie niepowodzenia negocjacji z młodym napastnikiem, szefosto klubu może próbować wykupić Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium. Transfer może być jednak bardzo trudny do zrealizowania. Kapitan reprezentacji Polski deklaruje, że chciałby pozostać w drużynie mistrza Niemiec. Dodatkowo usługami Polaka ma być zainteresowane Paris Saint-Germain, które będzie starało się wzmocnić kadrę po odejściu Mbappe. Jak widać, konkurencja o podpis 33-latka jest duża.
Mimo wieku „RL9” jest w świetnej dyspozycji. W ostatnim spotkaniu w Lidze Mistrzów ustrzelił hat-tricka przeciwko RB Salzburg. Klikając w ten odnośnik można zobaczyć gole Lewandowskiego ze wspomnianego wcześniej meczu.