We wtorkowe popołudnie rusza rywalizacja w fazie play-off Plusligi siatkarzy. W jednym z ćwierćfinałów zobaczymy starcie Aluron CMC Warty Zawiercie z Asseco Resovią Rzeszów.
Aby awansować do półfinału PlusLigi, trzeba wygrać dwa spotkania.
Jurajscy Rycerze rozpoczną tę fazę meczem domowym, a trzy dni później rywalizacja przeniesie się do Rzeszowa. Jeśli po tym starciu oba zespoły będą mieć na swoim koncie po jednym zwycięstwie, to 19 lub 20 kwietnia w Jurajskiej Twierdzy rozegrane zostanie decydujące starcie.
Ćwierćfinał zapowiada się emocjonująco, bo mecze Zawiercia z Resovią Rzeszów nigdy nie należały do łatwych.
W tym sezonie spotykały się te zespoły trzykrotnie, ale Jurajscy Rycerze zdołali wygrać tylko raz. Było to w meczu wyjazdowym, w grudniu zeszłego roku. A tytuł MVP zgarnął wtedy Miguel Tavares. W meczu rewanżowym w Zawierciu z wygranej cieszyli się natomiast siatkarze Asseco. Warto jednak dodać, że w tym starciu nie zagrał Uroš Kovačević, który po rundzie zasadniczej był najlepiej punktującym siatkarzem z zespołu z Zawiercia.
W dodatku te zespoły spotkały się w ćwierćfinale Pucharu Polski w Rzeszowie. Tam zespół z Zawiercia również przegrał 1:3.
„Rozmyślanie o tym, co było w poprzednich meczach, w innych warunkach, w innej części sezonu, nie ma znaczenia. Znamy swoją wartość, potrafimy grać naprawdę dobrą siatkówkę. Najważniejsze dla nas, by pokazać to teraz na boisku i spróbować ich pokonać. To silny zespół, który znamy dobrze, bo graliśmy z nimi kilka razy. Mają dobrych zawodników, więc musimy wykorzystać ich słabe punkty i włożyć więcej energii, by pokazać nasze mocne strony” – mówi Facundo Conte.
Aluron CMC Warta Zawiercie zakończyła sezon zasadniczy na czwartym miejscu.
Siatkarze z Rzeszowa sezon rozpoczęli niemrawo, utrzymując się na pograniczu awansu do czołowej ósemki. Dopiero zwolnienie z funkcji trenera Asseco Resovii Alberto Giulianiego, i zastąpienie go Argentyńczykiem Marcelo Mendezem, poskutkowało tym ze zespół z Rzeszowa zaczął grać lepiej i na koniec fazy zasadniczej uzyskali piąte miejsce.
W zespole z Rzeszowa warto zwrócić uwagę na Macieja Muzaja, który w marcowym meczu w Zawierciu zdobył 27 punktów, a gospodarze mieli ogromne problemy z jego zatrzymaniem. To właśnie do niego powędrowała statuetka MVP. Był także najlepiej punktującym zawodnikiem ćwierćfinału Pucharu Polski. Uważać trzeba będzie również na wracającego po kontuzji Jakuba Kochanowskiego. Środkowy zagrał już w meczu z Cuprum Lubin i zdobył 12 punktów, w tym cztery blokiem.
Asseco Resovia wolała w ćwierćfinale mistrzostw Polski grać z Wartą, a nie z PGE Skrą Bełchatów, którą uważa za groźniejszego rywala.
„Chcieliśmy grać z Zawierciem, które ostatnio pokonaliśmy na jego terenie. Na pewno będziemy czuć się pewniej przed pierwszym meczem, ale też nie można lekceważyć przeciwnika. Warta jest naprawdę dobrym i groźnym zespołem. Nieraz w tym sezonie pokazała, że potrafi dobrze grać w siatkówkę, aczkolwiek wiemy, jak z nią grać, umiemy z nią wygrać i mam nadzieję, że tak będzie w play-offach” – dodaje Muzaj.
Kursy i typy:
Mimo iż zespół z Zawiercia był wyżej w fazie zasadniczej od Asseco Resovii Rzeszów, to patrząc na ostatnie wyniki obu zespołów oraz ich grę, warto postawić na zwycięstwo siatkarzy z Rzeszowa.
Nasz typ:
Zwycięstwo Asseco Resovii Rzeszów (kurs 2.00 na sts.pl)