Pierwsza kolejka PKO Bank Polski Ekstraklasy 2021/2022 po marcowej przerwie reprezentacyjnej zakończy się poniedziałkowym starciem Wisły Płock z Górnikiem Zabrze (18:00), ale już przed nim wiemy, że nie przyniosła ona większych zmian zarówno na szczycie, jak i na dnie ligowej tabeli.
PKO Ekstraklasa: W 27. kolejce wygrywali faworyci
W kończącej się dzisiaj kolejce PKO Ekstraklasy nie mieliśmy większych niespodzianek. Już w piątek swój mecz wygrał Lech Poznań, który po strasznych męczarniach i bramce Michała Skórasia, pokonał 1:0 Śląsk we Wrocławiu i powrócił na fotel lidera. Jednak tylko na krótką chwilę.
Pogoń Szczecin w sobotnim starciu rozbiła bowiem Górnika w Łęcznej (4:0) i po około dwudziestu godzinach odzyskała pierwsze miejsce w tabeli. Ozdobą tego pojedynku było trafienie Kamila Grosickiego, który w rozmowie z reporterem Canal+ zapewniał w przerwie, że chciał strzelać, a nie dośrodkowywać. Tak czy inaczej, efekt końcowy przepiękny.
Nie wyłamał się również Raków Częstochowa, który nie bez problemów, ale ostatecznie pewnie pokonał Wartę Poznań (2:0). Już piętnastego gola w sezonie zapisał na swoim koncie Hiszpan Ivi Lopez, który popisał się kąśliwym uderzeniem z rzutu wolnego i poniekąd zmusił do błędu golkipera rywali.
Niewiele zmieniło się również na dole ligowej tabeli, bo żadna z ekip bezpośrednio zamieszanych w walkę o pozostanie w elicie nie wygrała swojego meczu. O wyniku Górnika Łęczna i Warty Poznań już napisaliśmy, Wisła Kraków zremisowała 2:2 z Piastem Gliwice a Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1:1 z Radomiakiem Radom. Głębszy oddech może złapać Jagiellonia Białystok, która po niesamowitej końcówce pokonała 2:1 KGHM Zagłębie Lubin i odskoczyła od strefy spadkowej na osiem oczek. Tylko trzy punkty więcej od szesnastej „Białej Gwiazdy” mają natomiast „Miedziowi”, a pięć Śląsk Wrocław.
Mecz Wisła Płock – Górnik Zabrze zakończy 27. kolejkę
Ostatnim meczem 27. kolejki sezonu 2021/2022 PKO Bank Polski Ekstraklasy, zainaugurowanej potyczką Stali Mielec z Cracovią (1:2), będzie pojedynek ósmej Wisły Płock z siódmym Górnikiem Zabrze. Jego faworytem wydają się być „Nafciarze”, którzy na własnym boisku wywalczyli aż 29 punktów (9 zwycięstw, 2 remisy, 2 porażki). Także z tego powodu, że „Trójkolorowi” zawitają do historycznej stolicy Mazowsza bez dwóch podstawowych obrońców, Adriana Gryszkiewicza i Przemysława Wiśniewskiego, którzy pauzują za żółte kartki.
Następna, 28. kolejka PKO Ekstraklasy rozpocznie się tradycyjnie w piątek (8 kwietnia), ale wcześniej, bo już we wtorek i środę czekają nas półfinałowe mecze tegorocznej edycji FORTUNA Pucharu Polski, w których Olimpija Grudziądz podejmie Lecha Poznań, a broniący trofeum Raków Częstochowa Legię Warszawa. Początek obu meczów o godzinie 18:00. Transmisje w Polsacie Sport.
Źródło: blogbukmacherski.pl