Zawodnik Olympiakosu Pireus Argentyńczyk – Santiago Hezze, otrzymał polski paszport, który pozwala mu myśleć, aby w najbliższej przyszłości zadebiutować w koszulce z orzełkiem dla piersi. Taką informację przekazał Tomasz Włodarczyk z portalu Meczyki.pl.
Możliwość ubiegania się o polskie obywatelstwo było możliwe, że jego babcia urodziła się w Polsce. Sam Hezze swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Argentynie dokładnie w zespole Huracan, z którego latem 2023 roku przeniósł się do Europy, konkretnie do 47-krotnego mistrza Grecji – Olympiakosu Pireus.
W obecnym sezonie 22-letni defensywny pomocnik dla greckiej drużyny rozegrał łącznie we wszystkich rozgrywkach 21 spotkań, notując jedną asystę. Na wiosnę być może przyszły reprezentant Polski wraz z Olympiakosem będzie miał okazję wystąpić w play-offach Lidze Konferencji Europy, gdzie czerwono-biali zmierzą się z węgierskim zespołem – Ferencvarosi TC. Obecnie wartość rynkowa Argentyńczyka według portalu „Transfermarkt” wynosi osiem milionów euro.
W reprezentacji Polski prowadzonej przez Michała Probierza, która w marcu powalczy w barażach o wyjazd na Mistrzostwa Europy do Niemiec taki piłkarz by się przydał. W ostatnich latach na tej pozycji mamy deficyt zawodników. Różni selekcjonerzy reprezentacji Polski w ostatnich latach próbowali różnych rozwiązań, dawając szansę między innymi: Jackowi Góralskiemu, Krystianowi Bielikowi, Damianowi Szymańskiemu, czy Jakubowi Piotrowskiemu. Do pełnej formy sportowej wraca natomiast Jakub Moder, który w marcowych barażach może reprezentacji Polski pomóc.
W samym PZPN wiedzą o tym, że Hezze otrzymał polskie obywatelstwo, jednak jak na razie nic jeszcze nie wskazuje na to, aby 22-latek już marcu miałby zadebiutować w reprezentacji Polski.
Źródło: Tomasz Włodarczyk/Meczyki.pl