Anglik Joel Banks będzie pierwszy trenerem PGE Skry Bełchatów w zbliżającym się sezonie. Brytyjczykowi, który zasłynął przede wszystkim pracą w belgijskim Noliko Maaseik, pomagać będzie między innymi Michał Bąkiewicz, jeden z najzdolniejszych szkoleniowców młodego Pokolenia w Polsce, dla którego to powrót do Bełchatowa, ale w zupełnie nowej roli.
Joel Bank trenerem PGE Skry Bełchatów
Trener Joel Banks nie ma opinii topowego szkoleniowca na Starym Kontynencie, gdzie prym wiodą przede wszystkim Włosi, Serbowie czy chociażby Argentyńczycy, których bez liku przewinęło się również przed naszą PlusLigę, więc na początek warto pokrótce przybliżyć sylwetkę nowego opiekuna żółto-czarnych, co zrobiono w oficjalnym komunikacie prasowym PGE Skry Bełchatów.
Joel Banks pochodzi z Portsmouth i jest były siatkarzem. Grał na pozycji rozgrywającego, a największy sukces w tej roli święcił w 1998 roku, kiedy to z zespołem Malory Eagles zdobył mistrzostwo Anglii. Później wyjechał do Belgii, gdzie spędził kilka lat w zespołach tj, Sparvoc Lanaken, Flamingo Maldegem, Belgia Eisden Maasmechelen. Po zakończeniu kariery zawodniczej rozpoczął pracę jako trener drużyn holenderskich. Najpierw w roli asystenta pracował z zespołem Martinus Amstelveen, później już jako pierwszy szkoleniowiec z drużyną Langhenkel Volley Doetinchem, z którą zdobył wicemistrzostwo i mistrzostwo kraju. W latach 2007-2012 był asystentem trenera w kadrze Wielkiej Brytanii, której celem było zaprezentowanie się przed własną publicznością podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Kolejny okres to już praca w Belgii. Prowadził zespół Topsportschool Vilvoorde, był pierwszym szkoleniowcem tamtejszych reprezentacji juniorów i kadetów, a w 2016 roku zaczął pracę jako asystent trenera w Noliko Maaseik, jednym z najbardziej utytułowanych klubów siatkarskich w Belgii. Rok później był już pierwszym szkoleniowcem tego klubu, z którym wywalczył dwa mistrzostwa i jedno wicemistrzostwo kraju, a także regularnie występował w siatkarskiej Lidze Mistrzów. Od 2019 roku pracuje również jako selekcjoner reprezentacji Finlandii. |
Bełchatowski klub, najbardziej utytułowany w dwudziestoletniej historii Polskiej Lidze Siatkówki, na przestrzeni ostatnich lat sięgał po szkoleniowców z wielkimi nazwiskami, ale dawał też szansę ludziom z ogromnym potencjałem jak było chociażby ze śp. Miguelem Angelem Falascą czy Michałem Mieszkiem Gogolem. Teraz przed szansą zrobienia kolejnego kroku w karierze stanie Joel Bank.
Sam szkoleniowiec, co wydaje się oczywiste, również nie kryje radości z nowego wyzwania, które jest dla niego zarazem gigantycznym awansem zawodowym.
Brytyjczyk nie pojawi się w Bełchatowie ze swoimi dotychczasowymi współpracownikami, a stworzy sztab trenerski z Michałem Bąkiewiczem i Radosławem Kolankiem, którzy kilka dni temu zostali zaprezentowani jako asystenci pierwszego trenera. Ponadto w klubie pozostanie jeden z najlepszych statystyków w świecie siatkówki, Robert Kaźmierczak. Nowym trenerem przygotowania fizycznego został Bartosz Wojtal, a team menagerem Weronika Kubiak. Niezmiennie fizjoterapeutami bełchatowskiej ekipy będą Tomaszowie Kuciapiński i Pieczko.
Do startu sezonu 2022/2023 pozostało jeszcze całkiem sporo czasu, ale lada dzień poznaliśmy poznać również nazwiska zawodników, którzy będą bronić żółto-czarnych barw w nadchodzącej kampanii. Rozgrywki wystartują na przełomie września i października, a pierwszym rywalem PGE Skry Bełchatów będzie brązowy medalista poprzednich rozgrywek, Aluron CMC Warta Zawiercie. Kilka dni później żółto-czarni podejmą BBTS Bielsko-Biała.
Źródło: volley24.pl/PGE Skra Bełchatów