Wczorajsze zawody Pucharu Kontynentalnego w Planicy zakończyły rywalizację skoczków narciarskich o punkty i dodatkowe miejsce w piątym periodzie. Ostatecznie poznaliśmy, które reprezentację będą mogli cieszyć się dodatkowym miejscem na kolejne zawody Pucharu Świata.
Thomas Thurnbichler musi się obejść smakiem
Dodatkowe miejsca przypadły reprezentacjom Norwegii dzięki Benjamin Oestvold, Austrii przez Clemensa Aignera oraz reprezentacja Słowenii, która uzyskała dzięki Żakowi Mogelowi. Dzięki temu trenerzy tych reprezentacji: Alexander Stoeckl, Andreas Widhoelzl oraz Robert Hrgota będą mogli na zbliżające zawody PŚ w Zakopanem, Sapporo, Bad Mitterndorf oraz Willingen wysyłać po siedmiu zawodników.
Natomiast reprezentację Polski, Niemiec i Japonii będą mogły wysyłać na zawody PŚ po sześciu zawodników. Bardzo blisko do uzyskania dodatkowego miejsca startowego był Aleksander Zniszczoł, jednak skoczkowi do uzyskania tego jeszcze jednego miejsca zabrakło pięciu punktów. Jednak wydaje się, że 28-letni skoczek z Wisły pojawi się w piątkowych kwalifikacjach na skoczni im Stanisława Marusarza w Zakopanem. Natomiast o szóste miejsce będą walczyć: Jan Habdas, Kacper Juroszek czy chociażby Jakub Wolny. O to, kto ostatecznie dostanie szansę zaprezentowania się polskiej publiczności na Wielkiej Krokwi już w piątek pewnie, dowiemy się już na początku nowego tygodnia.
Ilość skoczków w poszczególnych reprezentacjach na piąty period PŚ:
Austria, Norwegia, Słowenia – 7
Polska, Niemcy, Japonia – 6
Finlandia, Estonia, Szwajcaria, Włochy – 4
Czechy, Bułgaria, Kanada, Stany Zjednoczone, Kanada – 3
Pozostałe kraje np: Turcja, Rumunia czy Kazachstan) – 2
Natomiast w Pucharze Kontynentalnym z powodu, że żadne zawody FIS Cup w czwartym periodzie, się nie odbyły, to oznacza automatyczne, że żadna z reprezentacji nie uzyskała dodatkowego miejsca startowego na zbliżające się konkursy Pucharu Kontynentalnego w Sapporo i Bischofshofen.
Źródło: skijumping.pl