Paul George wciąż poza składem Clippers. Kontuzja prawego łokcia wykluczy go z gry na kolejne tygodnie – informuje Adrian Wojnarowski z ESPN. Dłuższa przerwa lidera kalifornijskiej drużyny może niestety oznaczać, że obecny sezon trzeba będzie spisać na straty.
31-letni George urazu łokcia nabawił się na początku grudnia w meczu z Portland Trail Blazers. Po opuszczeniu pięciu spotkań, skrzydłowy na krótko wrócił do gry, jednak szybko okazało się, że problem jest poważniejszy. Szczegółowe badania wykazały, że lider Clippers zerwał wiązadło w stawie łokciowym. Według pierwotnych prognoz, licząc od świąt Bożego Narodzenia, zawodnik miał stracić od trzech do czterech tygodni. Dziś już wiemy, że okres rekonwalescencji musi zostać wydłużony.
George notuje w tym sezonie linijkę na poziomie 24,7 punktów, 7,1 zbiórek, 5,5 asyst i 2 przechwytów na mecz. W trwających rozgrywkach lider Clippersów rozegrał tylko 26 z 45 wszystkich meczów drużyny. Kalifornijski zespół zajmuje obecnie 11. miejsce w tabeli Konferencji Zachodniej (bilans 22-23). Warto w tym miejscu przypomnieć, że wciąż poza grą znajduje się drugi lider zespołu Kawhi Leonard. Brak obu liderów zespołu sprawia, że jakikolwiek szanse na sukces w obecnym sezonie spadają do zera.
Bilans Clippers w meczach, gdy Paul George występował to 14-12, natomiast bez niego w składzie udało się wygrać tylko 8 z 19 meczów. Tyronn Lue ma twardy orzech do zgryzienia. Wszystko wskazuje na to, że trwający sezon Los Angeles Clippers będą musieli spisać na straty.
Dzisiejszej nocy LA Clippers zmierzą się na wyjeździe z Denver Nuggets. Samorodki wydają się faworytem tego starcia i na to wskazują kursy bukmacherów. Ewentualne zwycięstwo Los Angeles Clippers będzie sporą niespodzianką.
Źródło: Adrian Wojnarowski (ESPN)