Mecz Pucharu Anglii pomiędzy drużynami Reading i Eastleigh został przerwany przez grad piłek tenisowych. Zamieszanie wywołali kibice gospodarzy, którzy protestowali przeciwko zarządcom klubu.
Nietypowy protest kibiców Reading
Przed meczem spodziewano się, że kibice Reading będą protestować przeciwko zarządzaniu klubem. Po 16 minutach gry fani tej ekipy rzeczywiście wyrazili swoje niezadowolenie z tego, co dzieje się w strukturze ich ukochanej drużyny. Zrobili to jednak w nietypowy sposób, rzucając piłki tenisowe na boisko, co spowodowało przerwę w meczu Pucharu Anglii
Całą sytuację można obejrzeć poniżej:
Właściciel klubu zalega z wypłatami dla pracowników. Grupa protestacyjna wydała oświadczenie o następującej treści:
„Jesteśmy oburzeni, ale nie zdziwieni, iż pracownicy klubu piłkarskiego Reading nie otrzymali pełnej wypłaty za listopad – mniej niż miesiąc przed świętami Bożego Narodzenia. Jest to szczególnie nie do przyjęcia, że miliarder nie zdecydował się odpowiednio wynagrodzić swoich pracowników. To kolejny akt zaniedbania ze strony człowieka, który zostanie zapamiętany jako jeden z najgorszych właścicieli w historii angielskiej piłki nożnej„
Problemy finansowe Reading
Reading Football Club od dłuższego czasu zmaga się z problemami finansowymi, które – według kibiców – są spowodowane nieodpowiedzialnością właściciela, Dai Yongge. W przeszłości właściciel klubu miał problemy z zarządzaniem innymi klubami, takimi jak klub w Chinach, który został rozwiązany, oraz klub w Belgii, który zbankrutował. Właściciel nie wypełniając swoich zobowiązań finansowych wobec pracowników klubu Reading, spowodował duże niezadowolenie wśród fanów.
Były napastnik Arsenalu i reprezentacji Anglii, Ian Wright, skrytykował właściciela za brak odpowiedniego zarządzania klubem i niezapewnienie pracownikom wypłaty na czas. Wright podkreślił, że taka sytuacja w okresie przedświątecznym powoduje duże trudności dla pracowników i ich rodzin. Krytyka zarządzania klubem przez Dai Yongge jest szeroko podzielana przez kibiców i ekspertów piłkarskich.