Już 9 grudnia na gali Fame: Reborn w Atlas Arenie Łódź Marcin „The Polish Zombie” Wrzosek zmierzy się z Tomaszem „Zadymą” Gromadzkim. Walka odbędzie się w formule K-1, w małych rękawicach do umownego limitu wagowego: 80 kg.
W rozmowie dla kanału KOLOSEUM po konferencji prasowej przed wspominanym, sobotnim wydarzeniem były zawodnik KSW zdradził, z kim chciałby zmierzyć się na jubileuszowej gali Fame MMA 20, która ma odbyć się na początku przyszłego roku. Tym rywalem jest – Kasjusz „Don Kasjo” Życiński, z którym Wrzosek przegrał na gali Fame MMA 12 przez jednogłośną decyzję sędziów. Samo starcie odbyło się na zasadach bokserskich. Ta porażka z freak fighterem spowodowała, że Marcin Wrzosek musiał zakończyć swoją przygodę w KSW, z którą był związany przed walkę z Donem Kasjo.
Teraz były mistrz KSW w wadze piórkowej oznajmił, że chciałby stoczyć rewanżowy pojedynek z gwiazdą i twarzą federacji Prime Show MMA.
-Mam wymarzonego przeciwnika. Chciałbym mu do****. Jest nim Ku******* Życiński. Pokonał mnie już w dużych, pokazał mi, że w boksie olimpijskim jest lepszy, teraz zobaczy, jak to się nap****** – oznajmił Wrzosek, który potem został zapytany przez dziennikarkę, czy Życiński może z nim wygrać w małych rękawicach.
-Szanse zawsze ma. To jest bardzo duży, wysoki gość, ciężki umie boksować ma szansę. Jest o wiele mniejszy niż moi przeciwnicy, wiec w tym szoku, że on jest obs**** tej walki, bo słyszałem, że nie będzie walczył ze mną w małych rękawicach – oznajmił zawodnik FAME.
Źródło: KOLOSEUM/YouTube